Odszkodowanie za bezprawne zwolnienie: sąd zablokował wypłatę pensji za 240 miesięcy

Odszkodowanie za bezprawne zwolnienie uzyskane dzięki zakładowym gwarancjom należy się, nawet gdy pracownik nie domagał się przywrócenia do pracy.

Aktualizacja: 21.11.2017 07:21 Publikacja: 21.11.2017 06:17

Odszkodowanie za bezprawne zwolnienie: sąd zablokował wypłatę pensji za 240 miesięcy

Foto: fotolia

Rozpatrywana przez Sąd Najwyższy sprawa dotyczyła byłego pracownika katowickiej huty. Został zwolniony pod pretekstem ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków. Potem okazało się, że niesłusznie. Pakiet socjalny gwarantował mu zaś zatrudnienie przez 120 miesięcy. Przed sądem pierwszej instancji domagał się więc przywrócenia do pracy. Po miesiącu jednak zmienił zdanie – chciał otrzymać odszkodowanie za bezprawne zwolnienie. To dwukrotność wynagrodzenia za czas do końca trwania gwarancji zatrudnienia. W sumie to 1,87 mln zł plus odsetki. Sąd pierwszej instancji przyznał mu połowę tej kwoty. Nie uznał bowiem, że należy mu się dwukrotność. Sąd drugiej instancji przyznał zaś równowartość jego miesięcznego wynagrodzenia. Tyle czasu skarżący domagał się bowiem przywrócenia do pracy, a potem zmienił swoje roszczenie. W uzasadnieniu powołał się na wyrok Sądu Najwyższego (sygn. akt I PK 128/12), zgodnie z którym nie jest możliwe domaganie się odszkodowania na podstawie pakietu socjalnego, jeśli pracownik nie formułuje żądania przywrócenia do pracy.

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Twoje wsparcie decyzji biznesowych i pomoc w codziennej pracy.
Interpretacje ważnych zmian prawa, raporty ekonomiczne, analizy rynku, porady i praktyczne wskazówki ekspertów „Rzeczpospolitej”.
Reklama
Prawo w firmie
Deregulacja idzie pełną parą. Co już jest gotowe, co czeka w kolejce
Prawo w firmie
Adam Zakrzewski: Zmiany, na które czekał rynek mieszkaniowy
Prawo w firmie
40 proc. opłat za mieszkanie w kosztach biznesu? Jest to możliwe
Prawo w firmie
Deregulacja po 100 dniach: rząd przyjął większość postulatów zespołu Brzoski
Prawo w firmie
Ofensywa deregulacyjna zdenerwowała biznes. „Trudno to wszystko śledzić”
Reklama
Reklama