Powyższe wnioski można wyprowadzić z wyroku Sądu Najwyższego z 18 maja 2017 r. (II PK 111/16).
W tej sprawie powód był zatrudniony u pozwanego na stanowisku kierowcy autobusu. Po otrzymaniu anonimowego telefonu z informacją, że widziano, jak powód spuszcza paliwo z autobusu, pracodawca przeprowadził w trakcie pracy powoda kontrolę, podczas której wykrył w kabinie kierowcy bańkę z 5l paliwa i gumowy wąż. Pracownik wyjaśnił, że przedmioty te znalazł w przedziale pasażerskim i postanowił zabezpieczyć je w kabinie. Pracodawca nie uwierzył tym zapewnieniom i rozwiązał z kierowcą umowę o pracę w trybie dyscyplinarnym, podając jako przyczynę podejrzenie o kradzież paliwa.