Fiskus nie ma szans na przekonanie Naczelnego Sądu Administracyjnego do swojej wykładni przepisów o PIT, gdy wdowa czy wdowiec musi szybko sprzedać wspólny dom po śmierci małżonka. Potwierdza to kolejne orzeczenie.
Konkretnie chodzi o sytuację, gdy mieszkanie czy dom zostały nabyte przez małżonków do wspólnego majątku, a po śmierci przypadły tylko jednemu z nich. O taki przypadek zapytano w spornej sprawie. Podatniczka wyjaśniła, że pozostawała z mężem we wspólności majątkowej. W 2000 r. wspólnie nabyli nieruchomość. W 2014 r. nabyła udział po zmarłym mężu. Już w 2015 r. sprzedała nieruchomość. Zapytała, czy w takim przypadku musi rozliczyć PIT. Sama uważała, że skoro nieruchomość została nabyta w 2000 r. do wspólnego majątku w ustawowej wspólności majątkowej, to jej sprzedaż nie podlega już opodatkowaniu PIT.