Ustawa o systemie monitorowania drogowego przewozu towarów budzi poważne obawy przedsiębiorców zajmujących się przewozami. Nie dość, że jej projekt nie był konsultowany, to teraz przechodzi przez Parlament lotem błyskawicy. Miała wejść w życie 1 stycznia, po protestach branży przewozowej termin przesunięto na 1 marca, a teraz w projekcie, który jest już w Senacie, termin wejścia w życie przewidziano na 1 maja. Celem ustawy jest uszczelnienie VAT związanego z przewozem towarów wrażliwych paliw, olejów smarownych, tytoniu, alkoholu. Cel – zwiększenie wpływów z VAT i akcyzy do budżetu - jest słuszny, dlaczego więc przewoźnicy kwestionują ustawę?