We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok niekorzystny dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie. Chodziło o przedłużenie terminu na dokonanie nasadzeń drzew i krzewów. W ten sposób firma chciała uniknąć wysokiej opłaty za wycinkę 59 drzew i 77 krzewów w wysokości 189 tys. zł. NSA oddalił jednak jej skargę.
Sprawa ciągnie się od 2010 r. Wtedy to przedsiębiorstwo dostało pozwolenie na wycinkę. Była niezbędna w związku z planowaną inwestycją, związaną z poprawieniem czystości wody w Wiśle. By nie wnosić opłaty za wycinkę, spółka zobowiązała się posadzić 118 drzew i 154 krzewy na skarpie rzeki. Miała na to trzy lata. Nie dotrzymała jednak terminu nasadzeń. W trakcie kontroli przeprowadzonej przez pracowników ratusza okazało się, że brakuje krzewów. Nie było też dowodów, że zostały skradzione. Przedsiębiorstwo miało już dwukrotnie przedłużany termin na nasadzenia. Wystąpiło o to po raz trzeci. Tym razem miasto nie chciało przedłużyć terminu, bo wniosek w tej sprawie wpłynął po czasie.