Co do zasady pracownik nabywa prawo do urlopu wraz z początkiem każdego roku. Czyli już 1 stycznia pula jego dni wolnych zwiększa się odpowiednio o 20 lub 26 dni – w zależności od stażu pracy. Wolnego szef udziela na wniosek lub zgodnie z ustalonym planem urlopów. Jeżeli zatrudniony nie zdąży skorzystać ze wszystkich dni wypoczynku do końca grudnia, może to zrobić w roku następnym.
Przechodzenie uprawnienia urlopowego na kolejny rok nie budzi żadnych wątpliwości. Z inną sytuacją mamy do czynienia, gdy to jeszcze w trwającym roku kalendarzowym chcielibyśmy udzielić dni wolnych z przyszłorocznej puli. Takiej sytuacji przepisy nie przewidują. Konsekwencje tego, z pozoru małego, błędu mogą być niemałe.