Pierwszym ryzykiem, z którym powinny się liczyć wszystkie start-upy, są ewentualne roszczenia osób trzecich zgłoszone na skutek szkody wyrządzonej przez przedsiębiorcę, szczególnie że takie osoby często prowadzą firmy w formie tzw. jednoosobowej działalności gospodarczej.
– Ryzyko wyrządzenia szkód osobom trzecim, czy to samą swoją działalnością, czy też produktem, jest znaczne – mówi Mikołaj Orzechowski, kierownik ubezpieczeń korporacyjnych z departamentu ubezpieczeń majątkowych UNIQA. – W szczególności w przypadku firm, które tworzą nowe technologie lub posługują się nimi. Ich oddziaływanie na otoczenie i użytkowników nie jest jeszcze dobrze poznane i może skutkować niekorzystnymi zdarzeniami. Oczywiście ryzyko takie jest trudne w ocenie i kwantyfikacji, ale też tym bardziej pożądana jest ochrona w tym obszarze udzielona przez specjalistów od ryzyka.