Aktualizacja: 16.12.2014 08:47 Publikacja: 16.12.2014 07:37
Prezydent rozesłał nowelizację kodeksu pracy zawierającą aż 44 pomysły na usunięcie lub złagodzenie utrudnień w organizowaniu opieki nad dziećmi.
Do najważniejszych trzeba zaliczyć wprowadzenie możliwości wykorzystania 16 tygodni urlopu rodzicielskiego w dowolnym momencie, aż do końca roku, w którym dziecko skończy sześć lat. Da to większą swobodę w korzystaniu z tego płatnego wolnego, które obecnie trzeba wykorzystać za jednym podejściem. Osoby, które chcą wrócić wcześniej do pracy (przed wykorzystaniem pełnych 52 tygodni po urodzeniu, gdy przysługuje zasiłek macierzyński), teraz muszą pogodzić się ze stratą części uprawnień. Ciągle obowiązywać miałaby jednak zasada, że urlop rodzicielski może być brany na co najmniej osiem tygodni. Oznaczałoby to, że rodzice mieliby po zmianach do wykorzystania dwie płatne przerwy w pracy (lub prowadzeniu działalności gospodarczej) po cztery tygodnie. Mogliby je wykorzystać razem. Nic nie stałoby na przeszkodzie, by to jedno z rodziców wykorzystało to wolne w jednej lub dwóch częściach. Wydłużony miałby być czas na wykorzystanie przez ojców dwutygodniowego urlopu ojcowskiego. Teraz trzeba go wykorzystać do czasu ukończenia przez dziecko pierwszego roku życia dziecka. Później urlop przepada. Prezydent proponuje, aby ojcowie mieli dwa lata na skorzystanie z tego uprawnienia.
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Projekt ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych zostanie skorygowany.
Związki zawodowe najwięcej członków pozyskują w pierwszym roku od utworzenia zakładowej organizacji związkowej....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas