Ochroną można objąć wszystkich pracowników albo tylko wybranych. Z reguły ubezpieczenie zawierane jest dla pracowników wyższego szczebla albo wysyłanych w szczególnie niebezpieczne obszary świata.
Na celowniku porywaczy i osób, które dopuszczają się podobnych przestępstw, mogą się znaleźć przedstawiciele praktycznie wszystkich spółek, które mają siedzibę lub placówkę za granicą, prowadzą działalność na całym świecie. Na niebezpieczeństwo porwania narażone są też osoby pracujące dla organizacji charytatywnych, rządowych i pozarządowych, które oddelegowują swoich pracowników w najbardziej niebezpieczne rejony. Polisa dotyczy także np. gości przebywających w obiektach należących do danej firmy lub organizacji oraz osób bezpośrednio zaangażowanych w negocjacje czy przekazanie okupu.
Jaki profil
– Kładziemy duży nacisk przede wszystkim na indywidualny underwriting, dostosowany do profilu i potrzeb konkretnej spółki lub organizacji – wyjaśnia Marta Paluszek z AIG.
Polisa K&R zapewnia finansowanie natychmiastowych działań, które są niezbędne w sytuacjach kryzysowych. Należą do nich m.in. negocjacje z porywaczami, przekazanie okupu, współpraca z policją, organami ścigania i lokalnymi władzami. W wielu przypadkach w grę wchodzi także konieczność przeprowadzenia nagłej ewakuacji pracowników z zagranicznej siedziby spółki, reagowanie na próby wymuszenia, groźby karalne i wszystkie inne zagrożenia bezpieczeństwa.
– Niewątpliwie wartością dodaną jest współpraca ubezpieczyciela ze specjalistami, którzy pomagają odpowiednio reagować i kontrolować całe zdarzenie, w tym wspierają negocjacje z porywaczem – mówi Anna Zielińska.
Ma to kluczowe znaczenie z punktu widzenia ubezpieczonej firmy, także w kontekście tego, by pomoc była udzielona w taki sposób, żeby nie zachęcić porywaczy do podobnych działań w przyszłości.
– O skuteczności polisy stanowi operator działający w imieniu i na rzecz ubezpieczyciela, włączający się w proces negocjowania okupu od momentu uzyskania powiadomienia o porwaniu osoby ubezpieczonej do chwili jej uwolnienia – tłumaczy Sylwia Kozłowska.
Wsparcie i doradztwo w zakresie crisis management to wartość dodana wynikająca z tego rodzaju polisy, być może nadrzędna w stosunku do pozostałego zakresu ochrony wiążącego się z wypłatą okupu.
Świadczenia do uzyskania
Do świadczeń dostępnych w ramach omawianej polisy należy m.in. zwrot wartości zapłaconego okupu, także w przypadku jego utraty lub zniknięcia przed przekazaniem porywaczom. Dodatkowo ochrona obejmuje wszelkie wydatki poniesione w związku z zaistniałym incydentem, w tym m.in. koszty ochrony, usług medycznych, rehabilitacji i odpoczynku, wynagrodzenie negocjatora, informatora, tłumacza, a także wiele innych składników (np. koszty podróży, straty z tytułu przerwy w działalności spółki lub konieczności wycofania produktu z rynku, koszty PR związane z odbudową wizerunku spółki). Polisa może również objąć koszty ewakuacji, jeżeli dojdzie do tego, że władze danego państwa wezwą obywateli innych państw do opuszczenia kraju.
Warto się szkolić
W ramach polisy istnieje możliwość szkolenia w zakresie zachowania się ubezpieczonego i jego rodziny w sytuacji kryzysowej oraz minimalizowania tego typu zagrożeń.
– Jest to niezbędna wiedza w przypadku wyjazdów służbowych lub prywatnych w rejony o podwyższonym ryzyku porwania dla okupu – wyjaśnia Dominik Stachiewicz z Donoria SA.
– Niestety, to zagrożenie nie maleje, a dzięki wszechobecnej dostępności do naszych danych w internecie wręcz rośnie. Nasz partner z rynku londyńskiego, oferujący tego typu polisy, uczestniczy rocznie w kilkunastu takich incydentach, co pokazuje, że zagrożenie jest realne.
Polisą od uprowadzeń nie należy się chwalić, informacje o płaconych okupach też pozostają tajne.
– K&R należy do kategorii ubezpieczeń, co do których informacja o ich zawarciu powinna mieć charakter poufny, gdyż jej ujawnienie może sprowokować niepożądane zachowania osób czy podmiotów utrzymujących się z okupów – tłumaczy Sylwia Kozłowska.
Zdarza się, że nawet ubezpieczony pracownik nie wie o polisie, gdyż w razie ujawnienia takiej informacji wzrosłoby ryzyko, że stałby się celem porywaczy, którzy znając sumę ubezpieczenia, mogliby podnieść swoje żądania.
Jaka cena
Cena ubezpieczenia zależy od wielu zmiennych. Na jej wysokość wpływa wielkość przedsiębiorstwa, liczba objętych ochroną podróży służbowych, kraj, do którego udaje się objęta ochroną osoba, oraz branża, w której działa firma. W zakresie warunków jest duża elastyczność.
– Składka jest na tyle przystępna, że na ubezpieczenie mogą sobie pozwolić już osoby prowadzące niewielkie firmy – mówi Dominik Stachiewicz.
Wykupić można zarówno polisę roczną, jak i dotyczącą jednorazowego wyjazdu pracowników, np. na dwa tygodnie do Pakistanu na negocjacje handlowe.