Dane, które „Rz" dostała od Ministerstwa Sprawiedliwości, potwierdzają wcześniejsze oczekiwania. Po obciążeniu spółek komandytowo-akcyjnych CIT, ostatniej fali rejestracji takich spółek – z przesuniętym rokiem podatkowym – towarzyszy likwidacja innych, dla których kończy się eldorado podatkowe.
W ostatnim miesiącu 2013 r. Krajowy Rejestr Sądowy skurczył się o 80 SKA. Dla porównania – od stycznia do września ub.r. przedsiębiorcy zrezygnowali z 27 SKA, a w całym roku zlikwidowano ich 150.
Wielu przedsiębiorców postanowiło w ostatniej chwili założyć spółkę pozwalającą na jednokrotne opodatkowanie dochodu – na poziomie wspólnika – i ograniczenie ryzyka związanego z odpowiadaniem własnym majątkiem za zobowiązania spółki.
Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2014 r. SKA, choć jest spółką osobową, odprowadza podatek dochodowy od osób prawnych. Zysk, już raz opodatkowany, wypłacany wspólnikom jest znów obciążony daniną. Podatek komplementariuszy pomniejsza się co prawda o przypadającą na nich daninę zapłaconą przez SKA, ale ogromna większość dochodów spółki jest przeważnie przypisana akcjonariuszom.
Wspólnicy spółek zarejestrowanych do 12 grudnia 2013 r., których rok podatkowy kończy się po 31 grudnia 2013 r., mogą rozliczać się na starszych, korzystniejszych zasadach. Pomimo prób zablokowania takich praktyk wielu przedsiębiorcom udało się odłożyć w czasie stosowanie nowych przepisów. W październiku zarejestrowano 777 SKA, w rekordowym listopadzie – 821, a w grudniu – 325.
Łącznie w 2013 r. zarejestrowano ponad 3,1 tys. SKA. Do końca 2012 r., po ponad dziesięciu latach od wprowadzenia tej formy prawnej, było ich mniej niż 3 tys.