Prawdopodobieństwo, że w polskim postępowaniu o udzielenie zamówienia pojawią się nieprawidłowości, wynosi od 19 do 23 proc.

– Tak wynika z raportu przygotowanego przez Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych – poinformowała prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel.

– Nawet co czwarty przetarg jest więc zagrożony korupcją. Najczęstszą nieprawidłowością są zmowy przetargowe – podkreślała prezes Krasnodębska-Tomkiel.

O tym, jak zapobiegać korupcji w zamówieniach publicznych, rozmawiano podczas wczorajszej konferencji w Sejmie zorganizowanej pod hasłem „Rola urzędów administracji państwowej w identyfikowaniu nieprawidłowości w zamówieniach publicznych". O walce z patologiami mówili m.in. przedstawiciele UOKiK, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Urzędu Zamówień Publicznych.

UOKiK bada w tej chwili około 70 przetargów. Prowadzi 13 postępowań antymonopolowych oraz 57 postępowań wyjaśniających. Wymierzył 2 mln  zł łącznych kar za jedną ze zmów przetargowych. Jak podkreśla prezes  Krasnodębska-Tomkiel, z danych OECD wynika, że zmowy cenowe potrafią podnieść koszt zamawianego przedsięwzięcia czy zakupu nawet o 20 proc.

Decyzje wydane w ostatnim czasie przez prezes UOKiK dotyczą m.in. zmowy przedsiębiorców z Wrocławia w przetargu organizowanym przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. UOKiK prowadzi także postępowanie przeciwko Izbie Notarialnej w Warszawie. Wątpliwości urzędu budzi zakaz udziału przez zrzeszonych w niej notariuszy w przetargach na świadczenie usług.

O kontrolach przeprowadzonych przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych mówiła z kolei Emilia Garbala, dyrektor Departamentu Kontroli Zamówień Współfinansowanych ze Środków Unii Europejskiej UZP. Podkreślała, że naruszenia przepisów prawa zamówień publicznych badane podczas kontroli to m.in.: nieuprawnione odstąpienie od obowiązku stosowania tych przepisów, dzielenie zamówienia na części, żeby uniknąć stosowania pzp, stosowanie trybu z wolnej ręki, mimo że nie było do tego podstaw.

Szef CBA Paweł Wojtunik podkreślał z kolei, że za zjawisko korupcji w Polsce są odpowiedzialni także sami przedsiębiorcy.

– Trzeba uświadamiać stronie biznesowej, iż ona również jest odpowiedzialna za  korupcję i że firmy muszą przestrzegać przepisów prawa – mówił Wojtunik. Zapowiedział on przegląd przepisów właśnie pod kątem zapobiegania korupcji i odpowiedzialności przedsiębiorców.

Uczestnicy konferencji  w Sejmie podkreślali, że bardzo trudno wykryć zmowę przetargową.

Przedstawiciele organizacji międzynarodowych  zwracali z kolei uwagę, że ważne jest badanie szerokiego spektrum zamówień. Często dochodzi bowiem do tzw. zmów rotacyjnych, czyli takich porozumień między przedsiębiorcami, które pomagają im wygrać na przemian w różnych przetargach.