Naczelny dyrektor Archiwów Państwowych zachęca przedsiębiorców, aby archiwizowali dokumenty pokazujące, jak podejmują decyzje o rozwoju przedsiębiorstwa, pracują nad koncepcjami rozwoju swoich produktów czy kreują wynalazki.
– Właściciele powinni sami dbać o swoje archiwa i opiekować się nimi. To niezwykle cenne dane. Mamy szansę zachować je dla potomnych i pomóc w rozwoju gospodarki kraju – powiedział prof. Władysław Stępniak, naczelny dyrektor Archiwów Państwowych, na wczorajszym IV Sympozjum Archiwalnym „Nie tylko państwo tworzy historię".
Teraz ustawa o narodowym zasobie archiwalnym nakłada na przedsiębiorców obowiązek przechowywania i konserwacji dokumentacji o wartości historycznej. Z wypełnianiem tego obowiązku bywa jednak różnie. Nie wiadomo, jak dokładnie rozumieć pojęcie „wartość historyczna". Firmy nierzadko się zastanawiają więc, czy się nie pozbyć dokumentacji.
W związku z tym dyrektor Archiwów Państwowych proponuje firmom współpracę. Pod koniec 2012 r. wydał zarządzenie o współpracy Archiwów Państwowych z prywatnym sektorem. 32 jednostki oferują przedsiębiorcom pomoc. Archiwiści będą doradzać, którą dokumentację warto przechowywać i w jaki sposób.
Pomoc firmom oferuje również Stowarzyszenie Archiwistów Polskich. Zarówno jemu, jak i Archiwom Państwowym przedsiębiorcy mogą przekazywać lub deponować swoją dokumentację.
Przedsięwzięcie wspiera Związek Banków Polskich. Jego przedstawiciele podkreślali na wczorajszym sympozjum, że nie da się zapewnić bezpieczeństwa sektora bankowego bez należytego zabezpieczenia informacji klientów. Firmy muszą więc optymalnie gromadzić i przechowywać informacje archiwalne.
Za granicą przedsiębiorcy tworzą nawet muzea czy biblioteki, w których przechowują dokumentację. U nas zajmują się tym na razie tylko jednostki państwowe (urzędy).