Świat jest płaski – zatytułował swoją książkę Thomas Friedman, opisując w niej procesy globalizacji. W tej krótkiej historii XXI wieku wymienił m.in. 10 sił, które zmieniały obraz świata, sprawiając, że stawał się on coraz mniejszy. Wskazywał np. na Internet, programy ułatwiające organizację pracy, procesy outsourcingu i offshoringu, czyli zlecanie prac usługowych podwykonawcom w innych regionach, a nawet krajach oraz wreszcie nowoczesną logistykę.

I chociaż prowadzenie międzynarodowego biznesu, w tym na naprawdę odległych rynkach, jest znacznie prostsze niż jeszcze kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu, także, a może przede wszystkim, dla małych i średnich firm, to problem szeroko rozumianego dystansu między krajami nie powinien być bagatelizowany przez przedsiębiorców.

Ten dystans nie może być bowiem sprowadzany do odległości, jaka dzieli poszczególne kraje, czy też do różnic czasowych. To także różnice językowe, kulturowe, wynikające z tradycji i historii, które warunkują sposób patrzenia na prowadzenie biznesu. To wszystko sprawia, że podjęcie eksportu lub dokonywanie inwestycji na odległych rynkach jest znacznie trudniejsze niż na rynkach zbliżonych geograficznie i kulturowo.

Z naszego punktu widzenia egzotycznymi rynkami są niewątpliwie rynki Azji wschodniej. Z drugiej strony takie kraje, jak Japonia i Korea Południowa to potężne państwa (odpowiednio 3. i 14. gospodarka na świecie), z którymi warto współpracować.

Dowiedz się więcej

I właśnie do przedsiębiorców współpracujących z firmami z tych dwóch krajów lub planujących rozpoczęcie takiej współpracy jest skierowany Executive Training Programme (ETP). Jest on finansowany i zarządzany przez Komisję Europejską. Jego najnowsza edycja ruszy jesienią tego roku. Jednak chętni mają czas na zgłoszenie swojej kandydatury do końca maja.

Celem programu jest umożliwienie firmom z całej Unii Europejskiej wykorzystania ekonomicznego potencjału, jaki prezentują oba azjatyckie kraje. Wielu przedsiębiorców dostrzega ten potencjał. Jednak nie wszyscy wiedzą, jak rozpocząć konkretne działania, kierować nimi i kontrolować ich skuteczność. Po prostu brakuje im doświadczenia i wiedzy o kulturze, języku oraz zwyczajach. Udział europejskich menedżerów w ETP ma przełamać te bariery.

Program składa się z 45-tygodniowego intensywnego szkolenia dla pracowników firm europejskich. Jest ono podzielone na trzy etapy:

- moduł „Inception" (trzy tygodnie): szkolenie na temat kultury, historii i zagadnień społecznych Japonii lub Korei. Jego organizatorem jest The School of Oriental and African Studies University of London,

- moduł „Immersion" (30 tygodni): szkolenie w Japonii lub Korei na temat ekonomii, kultury biznesowej, które połączone będzie z nauką podstawowych struktur językowych. Za ten etap odpowiada Waseda University (Tokio) lub Yonsei University (Seul).

- staż (12 tygodni): praktyki w japońskiej lub koreańskiej firmie, podczas których uczestnik będzie miał możliwość zastosować nowo nabyte umiejętności i wiedzę w praktyce.

Nietrudno sobie wyobrazić, że wysłanie pracownika na kurs do Londynu, następnie do Tokio lub Seulu wiązałoby się z ogromnymi kosztami. Zaletą zakwalifikowania się do programu jest to, że znaczną część tych kosztów pokrywa Komisja Europejska.

Płaci Komisja

Wspiera ona uczestników poprzez:

- finansowanie całego szkolenia ETP (kursy w Londynie, Tokio lub Seulu),

- przyznanie każdemu uczestnikowi stypendium w wysokości 26,4 tys. euro dla osób wyjeżdżających do Japonii lub 24 tys. euro dla stypendystów jadących do Korei Południowej.

Jak już było powiedziane, zgłoszenia do ETP będą przyjmowane do końca maja 2013 r. Wybór uczestników, którzy wezmą udział w tej edycji (listopad 2013 – listopad 2014), zostanie dokonany w czerwcu. A jakie są wymagania dla firm, które chciałyby zgłosić swojego pracownika do programu?

Kto się zgłosi

Wymagania dla firm zatrudniających kandydatów do programu są następujące:

- prowadzenie działań eksportowych bądź inwestycyjnych w Japonii albo Korei lub plany ich podjęcia,

- posiadanie europejskiej tożsamości oraz głównej siedziby na terenie UE,

- produkowanie towarów lub usług na terenie UE,

- zatrudnianie minimum 5 osób i posiadanie rocznych obrotów w wysokości co najmniej 500 tys. euro,

- zobowiązanie się do pokrycia części kosztów utrzymania uczestnika podczas trwania programu,

- zobowiązanie do utrzymania stosunku pracy z uczestnikiem na czas trwania programu.

Z kolei minimalne wymagania dla uczestników programu obejmują:

- posiadanie obywatelstwa jednego z krajów członkowskich UE,

- zatrudnienie w firmie aplikującej o udział w programie,

- bardzo dobrą znajomość języka angielskiego,

- nieuczestniczenie w poprzednich edycjach ETP,

- posiadanie dyplomu uczelni wyższej w stopniu co najmniej licencjata/inżyniera i trzyletnie doświadczenie na stanowisku kierowniczym lub co najmniej dwa lata nauki na uczelni wyższej oraz pięcioletnie doświadczenie na stanowisku kierowniczym.

Dlaczego warto

Jak zwracają uwagę eksperci firmy Deloitte, która jest partnerem tego programu, Japonia, choć od 20 lat doświadcza stagnacji gospodarczej, wciąż jest trzecią gospodarką świata. Korea Południowa zajmuje co prawda dopiero 14. miejsce w tym rankingu, ale PKB tego kraju jest prawie dwukrotnie wyższy niż w Polsce. Obroty w handlu zagranicznym Korei przekroczyły w 2011 roku bilion dolarów. Polska ma stanowczo zbyt mało rozpoznawalnych przez Koreańczyków marek. W 2010 roku jedynie 650 polskich firm eksportowało swoje towary do Korei.

Dla porównania, w tym samym roku ponad 3 tys. koreańskich firm sprzedawało swoje towary w Polsce – wyjaśnia Mariola Wytrykus, koordynator programu Executive Training Programme w Deloitte. Ze względu na rosnący popyt polskie firmy powinny być zainteresowane koreańskim rynkiem chemicznym (kosmetycznym i farmaceutycznym), spożywczym, stoczniowym, maszynowym oraz zielonymi technologiami. Ponadto w lipcu 2011 roku weszła w życie umowa o wolnym handlu pomiędzy UE a Koreą, ratyfikowana również przez Polskę.

Ma ona ułatwić kontakty gospodarcze pomiędzy krajami europejskimi a Seulem. Natomiast pod koniec ubiegłego roku unijna Rada do Spraw Zagranicznych zatwierdziła mandat negocjacyjny dotyczący umowy o wolnym handlu z Japonią oraz wyraziła zgodę na rozpoczęcie negocjacji z Japonią w sprawie umowy ramowej.

Jeżeli chodzi o Japonię, polscy przedsiębiorcy mają szansę rozwoju, m.in. w budownictwie, w sektorze spożywczym, meblarskim, zabawkarskim oraz galanterii skórzanej. Markę w krajach Dalekiego Wschodu jest niezwykle trudno wyrobić. Często potrzeba na to wielu lat.

Bez znajomości kultury, obyczajów, specyfiki tamtejszych rynków jest to właściwie niemożliwe. Program ETP daje niepowtarzalną szansę przełamywania tych barier – podsumowuje Hiroshi Kaneko – ekspert ds. rynku japońskiego w Deloitte.

Jak się zgłosić

Informacje na temat Executive Training Programme, oferowanych szkoleń, procesu rekrutacji i osobistych doświadczeń dotychczasowych uczestników można znaleźć na stronie internetowej programu: www.euetp.eu.

O udział w programie można ubiegać się poprzez złożenie dokumentów aplikacyjnych za pośrednictwem wymienionej strony.