Nierzadko pracodawca zwleka z wypowiedzeniem podwładnemu umowy o pracę, nie mogąc się zdecydować, czy powinien go zwolnić. Później obawia się natomiast, że upłynął już zbyt długi okres, aby wypowiedzenie było uzasadnione i mogło utrzymać się w sądzie.
Te wątpliwości są uzasadnione. Co prawda w prawie pracy brak jest przepisu określającego, do kiedy szef może złożyć pracownikowi wypowiedzenie umowy o pracę. Nie ma w tym zakresie żadnego formalnego uregulowania. Jednak w orzecznictwie sądowym uznaje się, że czas nie jest tu bez znaczenia. Na skutek jego znacznego upływu okoliczności uzasadniające wypowiedzenie mogą się bowiem stać nieaktualne lub niewystarczające do uzasadnienia wypowiedzenia w świetle art. 45 § 1 kodeksu pracy. W razie ewentualnego sporu pracodawca musi zaś wykazać, że podana przyczyna wypowiedzenia wciąż jest aktualna i uzasadnia rozwiązanie umowy o pracę.