Przed laty wypracowałem staż zatrudnienia w szczególnych warunkach, ale nie skorzystałem z wcześniejszej emerytury. Brakuje mi teraz dwóch lat do powszechnego wieku emerytalnego. Czy przysługuje mi ochrona przed wypowiedzeniem umowy?

– pyta czytelnik.

Korzystne przepisy

Zatrudniony, który przed 1999 r. wypracował już staż niezbędny do otrzymania emerytury w obniżonym wieku, jest teraz chroniony przed zwolnieniem z pracy przez cztery lata do osiągnięcia tego wieku.

Statystyki ZUS pokazują, że z takich świadczeń korzysta ponad 20 tys. osób rocznie. Ciągle jest więc duża grupa uprawnionych do ochrony przed zwolnieniem. Takie uprawnienia dają art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz art. 39 kodeksu pracy. Pierwszy z nich mówi, że jeśli urodzeni po 31 grudnia 1948 r., których dotyczą już nowe zasady przechodzenia na emerytury, do końca 1999 r. wypracowali 20 lub 25 lat stażu pracy, z czego 15 lat w szczególnych warunkach lub charakterze, zachowują ciągle prawo do wcześniejszej emerytury. Listę uprzywilejowanych zawodów i warunki uzyskania tego świadczenia można znaleźć w rozporządzeniu z 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (DzU nr 8, poz. 43 ze zm.).

Jakie odszkodowania

W myśl tych przepisów  emerytura przysługuje najczęściej w wieku 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Wówczas zgodnie z art. 39 kodeksu pracy zaczynają być chronieni przed zwolnieniem na cztery lata przed osiągnięciem tego wieku, czyli odpowiednio od 51. i 56. roku życia.

– Ochrona przewidziana w art. 39 kodeksu pracy jest bardzo silna, ponieważ w razie wypowiedzenia umowy pracownik może odwołać się do sądu z żądaniem przywrócenia do pracy i wypłaty wynagrodzenia za cały czas prowadzenia procesu – mówi Piotr Wojciechowski z Kancelarii Gujski i Zdebiak. – Uprawnienie do wcześniejszej emerytury powinno powstrzymać pracodawcę przed wypowiedzeniem umowy takiej osobie, jeśli nie chce się narazić na wypłatę rekompensaty, która może wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Co ważne, o tym, czy pracownik faktycznie ma prawo do wcześniejszej emerytury na podstawie art. 184 ustawy o FUS, może rozstrzygnąć dopiero ZUS, wydając decyzję w sprawie przyznania świadczenia na podstawie stażu pracy w szczególnych warunkach. Wielu pracowników nie korzysta z tego przywileju. Jeśli na etacie dotrwają do wieku 56 lat dla kobiet i 61 dla mężczyzn, znowu mogą się powołać na ochronę wynikającą z art. 39 k.p., tym razem jednak na cztery lata przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego.

– Pracodawca może się jednak powołać na to, że pracownik wskazywał na prawo do wcześniejszej emerytury i przysługującej przed nią ochrony – zauważa Piotr Wojciechowski. – Skoro jednak o prawie do tego świadczenia rozstrzyga ZUS, a wniosek o jej przyznanie nie został złożony, tylko sąd może zweryfikować, czy pracownikowi przysługiwało to świadczenie i związana z tym ochrona przed zwolnieniem. Każdy pracodawca powinien się więc znowu zastanowić, czy nie ryzykuje wypłaty wysokiej rekompensaty, gdyby się okazało, że pracownik nie spełniał przesłanek przyznania wcześniejszej emerytury i ochrona przysługuje mu teraz.

m.rzemek@rp.pl