Zmiany w kodeksie pracy szykowane przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej dotyczą m.in. wzmocnienia pozycji osób zatrudnionych na umowach terminowych. W ostatnim czasie Polska pod względem liczby takich pracowników stała się niechlubnym liderem w całej Unii Europejskiej.
Jak się udało nam ustalić, nie należy oczekiwać ograniczenia okresu, w którym byłoby dopuszczalne zawieranie takich umów między firmą a jej pracownikiem. Taki był zresztą postulat związków zawodowych. W zamian za to ministerstwo proponuje wydłużenie okresu wypowiedzenia umowy zawartej na czas określony. Będzie on tym dłuższy, im dłuższa będzie taka umowa. Obecnie okres wypowiedzenia wynosi tylko dwa tygodnie bez względu na to, czy umowę zawarto na pół roku, czy na dwa lata. Niewykluczone, że już niedługo do umów o pracę na czas określony będą miały zastosowanie regulacje dotyczące bezterminowych angaży. Zgodnie z art. 36 k.p. w wypadku umów dłuższych niż pół roku okres wypowiedzenia wynosi miesiąc. Pracownik zatrudniony dłużej niż trzy lata ma zaś trzymiesięczny okres wypowiedzenia.
Skarga związkowców
NSZZ „Solidarność" wysłał do Komisji Europejskiej skargę, w której dowodzi, że polskie przepisy są niedostosowane do unijnych regulacji. Polski pracodawca nie musi bowiem uzasadniać rozwiązania umowy na czas określony. Zdaniem związkowców przepisy nie chronią także pracowników przed nadużywaniem tej formy zatrudnienia. Decyzja Komisji będzie miała zasadnicze znaczenie dla kształtu nowelizacji w tym zakresie.
Zdaniem MPiPS na zmniejszenie liczby kontraktów cywilnoprawnych powinna także wpłynąć proponowana przez ministerstwo zmiana przepisów o telepracy. Obecne rozwiązania utrudniają takie zatrudnienie, zwłaszcza w związku z trybem wprowadzenia telepracy w zakładzie pracy, i wymagają zmian w związku z rozwojem technologicznym. Pracodawcy nie chcą teraz ryzykować takiego zatrudnienia, dlatego osobom pracującym w domu proponują umowy-zlecenia czy o dzieło.
Wzmocnić inspektorów
– Liczymy na kompleksowy projekt zmian – mówi Barbara Surdykowska, ekspert NSZZ „Solidarność".
Związkowcy z „S" mają już gotowe własne dwa projekty zmian. Jedna z propozycji zakłada nowelizację ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, tak by inspektor miał prawo zmienić cywilnoprawny kontrakt na etat. Inna dotyczy obłożenia umowy o dzieło obowiązkiem zapłaty składki na ubezpieczenia społeczne, co miałoby zniechęcić pracodawców do proponowania takich kontraktów.
– Choć pracodawcy i związkowcy mają różne interesy, porozumienie powinno zostać szybko osiągnięte, by zapobiec spodziewanej na początku przyszłego roku redukcji zatrudnienia – mówi Grażyna Spytek-Bandurska, ekspert PKPP Lewiatan. – Firmy czekają na te zmiany. Być może dzięki temu uda się nam uratować miejsca pracy.