-
Pracownik, ojciec 11-miesięcznego dziecka, chce skorzystać z dwutygodniowego urlopu ojcowskiego. Wiemy jednak, że nie mieszka on ani z dzieckiem, ani z jego matką. Rodzice są w separacji, a na rzecz dziecka pracownik płaci alimenty. Czy w tej sytuacji urlop ojcowski mu się należy? –
pyta czytelnik.
Zgodnie z art. 182
3
§ 1
pracownik ojciec wychowujący dziecko ma prawo do urlopu ojcowskiego w wymiarze dwóch tygodni, nie dłużej jednak niż do ukończenia przez malucha 12. miesiąca życia (inne zasady dotyczą rodziców adopcyjnych).
Urlopu tego udziela się na pisemny wniosek zainteresowanego, składany w terminie nie krótszym niż siedem dni przed jego rozpoczęciem. Co ważne, szef ma obowiązek uwzględnić takie pismo podwładnego. Takie są zasady korzystania z pracowniczego przywileju ojcowskiego w telegraficznym skrócie.
Przesądzająca władza
Aby odpowiedzieć na pytanie, czy pracownik czytelnika będzie uprawniony do wolnego na potomka, trzeba przeanalizować, czy osobę tę można uznać za „ojca wychowującego dziecko” w znaczeniu prawnym (według kodeksu pracy). Dokonując tej kwalifikacji, należy sięgnąć do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (k.r.o.). Ten co prawda nie wyjaśnia pojęcia „wychowywanie dziecka”, ale opisuje, co oznacza „władza rodzicielska”.
Choć nie mamy tutaj definicji tej instytucji, to art. 95 § 1 k.r.o. stanowi, że władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania go z poszanowaniem jego godności i praw. Przepis ten wskazuje zatem przykładowe składniki władzy rodzicielskiej - jednym z nich jest wychowywanie dziecka. A skoro tak, to wiemy już, że wychowywanie w znaczeniu prawnym związane jest z posiadaniem władzy rodzicielskiej.
Idąc tym tropem rozumowania, to tata, który nie mieszka na co dzień z dzieckiem, a łoży na jego utrzymanie płacąc alimenty, ma prawo do urlopu ojcowskiego, jeśli nie został pozbawiony władzy rodzicielskiej. Jeśli sąd stwierdził, że zachodzą podstawy do jej pozbawienia >
patrz ramka
, nie nabędzie on prawa do ojcowskiego wypoczynku z pociechą. Nie spełni warunku z art. 182
3
k.p., gdyż nie będzie pracownikiem ojcem wychowującym dziecko.
Sporadyczne lody
Warto pamiętać, że obowiązek alimentacyjny nie jest elementem składowym władzy rodzicielskiej. Poza jej zakresem znajduje się także zobowiązanie rodziców i dzieci do wzajemnego szacunku i wspierania się, nadanie dziecku nazwiska, miejsce zamieszkania dziecka czy utrzymywanie z nim stałych, codziennych kontaktów. Niezależnie od tego, czy rodzic pozbawiony jest władzy rodzicielskiej, to ma prawo (tak samo jak jego pociecha) do utrzymywania bezpośredniej łączności z latoroślą.
Chyba że sąd wyraźnie zakaże kontaktów, np. z uwagi na zagrożenie dla dobra dziecka. Możliwość styczności z potomstwem nie oznacza jednak, ,,że ojciec je wychowuje”. Jeśli został pozbawiony władzy rodzicielskiej, nie ma takiego uprawnienia.
Kiedy wkracza sąd
Sąd ma prawo pozbawić ojca władzy rodzicielskiej, jeśli nie może być ona wykonywana z powodu trwałej przeszkody albo jeżeli jej nadużywa lub w sposób rażący zaniedbuje swoje obowiązki wobec dziecka.
Okolicznościami uzasadniającymi pozbawienie władzy rodzicielskiej będzie np. nadużywanie alkoholu, uprawianie przestępczego procederu czy uchylanie się od świadczeń alimentacyjnych na rzecz dziecka. Tak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z 12 stycznia 2000 r. (III CKN 834/99).
—Anna Abramowska