To dwie różne sytuacje. Pierwsza dotyczy pracownika, który już korzysta z opieki na dziecko, a po pewnym okresie postanawia jednak wrócić do pracy. Może to zrobić:

- w każdym czasie, jeśli zgodzi się na to pracodawca,

- po zawiadomieniu pracodawcy – i tu pracownik aż 30 dni wcześniej musi go o tym uprzedzić.

Przykład

Pani Jowita przebywała na urlopie wychowawczym, ale przez kilka dni przychodziła do firmy. Pracodawca uznał, że przerwała urlop wychowawczy i wypowiedział jej umowę o pracę.

Postąpił nieprawidłowo, gdyż pracownik może zakończyć urlop wychowawczy w każdym momencie, jeśli zgodzi się na to pracodawca, albo wcześniej, gdy z 30-dniowym wyprzedzeniem zawiadomi go o zamiarze powrotu z urlopu.

Natomiast pracodawca odwołuje pracownika z urlopu wtedy, gdy ustali, że zatrudniony stale zaprzestał sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem. Żaden z tych powodów nie wystąpił u pani Jowity. Przyszła do firmy, aby załatwić kilka spraw zawodowych i nie miała zamiaru przerywać urlopu wychowawczego.

Przykład

Pan Artur jest na urlopie wychowawczym od lutego br. W połowie sierpnia poinformował pracodawcę, że wraca za miesiąc.

Przy biurku zasiądzie więc 17 września. Zgoda pracodawcy nie jest tu potrzebna, bo zawiadomił go z miesięcznym wyprzedzeniem.

Przykład zawiadomienia pracodawcy o rezygnacji z urlopu wychowawczego na przynajmniej miesiąc przed powrotem do pracy

Artur Janeczek                                                                            Katowice, 14 sierpnia 2012 r. naczelnik komórki kontroli jakości

Nawet jeśli pracodawca przystaje na niemal natychmiastowy powrót do pracy, też potrzebne jest pismo pracownika. Jest to bowiem podstawa do tego, aby ponownie umieścić go na liście płac i objąć w pełni ubezpieczeniami społecznymi. Ma to także znaczenie dla poprawności dokumentacji osobowo-pracowniczej prowadzonej w zakładzie. Także takie zawiadomienie trafia do teczki B podwładnego, gdzie gromadzone są wszystkie pisma i wnioski związane z zatrudnieniem.

Natomiast ta druga sytuacja związana z rezygnacją odnosi się do tego, kto jeszcze na urlop wychowawczy nie poszedł, ale już złożył podanie o takie wolne. Może je wycofać, ale nie później niż na siedem dni przed rozpoczęciem sprawowania tej opieki. Tak stanowi § 4 rozporządzenia i zgodnie z nim ma o tym pisemnie poinformować szefa. Często dzieje się tak, bo rodzice dochodzą do przekonania, że nie podołają finansowo tej zawodowej i bezpłatnej przerwie poświęconej na wychowanie dziecka.

Przykład

Pani Żaneta złożyła wniosek o urlop wychowawczy na dwuletniego synka Ignacego. Miał on przypadać od 15 sierpnia 2012 r. Na początku tego miesiąca okazało jednak, że w żłobku, do którego wiosną kandydowało dziecko, zwolniło się jedno miejsce.

Pani Żaneta wycofała więc swój wniosek o urlop wychowawczy, składając pracodawcy pismo w tej sprawie 3 sierpnia. Zmieściła się zatem w terminie wskazanym w rozporządzeniu.

Wezwanie do firmy

Jeszcze inny termin jest możliwy, gdy pracodawca wzywa do firmy pracownicę, która zaprzestała osobistej pieczy nad dzieckiem, np. powierzyła je opiekunce, babci, a sama podjęła pracę lub samozatrudnienie w wymiarze uniemożliwiającym opiekę nad potomkiem.

Zanim jednak szef wezwie matkę z urlopu wychowawczego, powinien zbadać, czy faktycznie straciła ona kontakt z malcem  >patrz ramka z wezwaniem pracownika.

Przykład

Podczas trzeciego roku urlopu wychowawczego pani Alicja oddaje córkę do przedszkola na trzy godziny dziennie przed południem, aby zaaklimatyzowało się w nowym otoczeniu przed jej planowanym na późną jesień powrotem do pracy. Spędza z nią jednak pozostałą część dnia.

Trudno więc zarzucić matce, że nie sprawuje nad dzieckiem osobistej opieki. W tym wypadku przedszkole uzupełnia tylko jej pieczę i służy zbadaniu, jak córka zaakceptuje zmienioną sytuację i powrót matki do firmy.

Gdyby jednak trzylatka spędzała poza domem cały dzień lub większą jego część, tłumaczenie rodzicielki, że obserwuje, czy zaaklimatyzuje się ono w tej placówce, szef uzna za naciągany argument. Dla pracodawcy to sygnał, że pracownica z pewnością może już pojawić się w zakładzie.

W takiej sytuacji wskazuje jej dowolny termin, kiedy ma pojawić się w pracy. Tu jednak ogranicza go art. 186

2

§ 2

kodeksu pracy

. Wzywa ją do firmy nie później niż w ciągu 30 dni od dnia, gdy dowiedział się, że ona już osobiście nie opiekuje się maluchem i nie wcześniej niż po upływie trzech dni od wezwania.

Drugi przypadek powodujący szybką reakcję szefa i żądanie powrotu do pracy zachodzi wtedy, gdy dowie się, że oboje rodzice lub opiekunowie korzystają z urlopu wychowawczego w tym samym czasie przez dłużej niż trzy miesiące. Takie wezwanie dopuszcza art. 186

2

§ 3 k.p.

Przykład wezwania pracownika z urlopu wychowawczego przez pracodawcę