NIE. Nowy pracodawca nie może przejąć pracownika z urlopem, którego ten nie wykorzystał w czasie pracy w poprzedniej firmie.
Takie porozumienie zostałoby uznane za niezgodne z prawem, gdyż prawo do urlopu wypoczynkowego należy – w naturze albo w formie ekwiwalentu pieniężnego – zrealizować u pracodawcy, u którego pracownik nabył swoje uprawnienie.Zgodnie z art. 167
1
w okresie wypowiedzenia umowy o pracę podwładny musi wykorzystać przysługujący mu urlop, jeżeli w tym czasie szef mu go udzieli.
Przepis ten stanowi także, że wymiar takiego urlopu ustala się proporcjonalnie do okresu przepracowanego u pracodawcy w ciągu roku. Wyjątkiem jest urlop zaległy. Ten – na polecenie przełożonego – pracownik musi wykorzystać w całości.Możliwa jest oczywiście sytuacja, w której okres wypowiedzenia okaże się za krótki, aby w całości wybrać pozostały urlop wypoczynkowy.
Szef będzie wówczas zmuszony wypłacić podwładnemu ekwiwalent za pozostałą do wybrania część wakacji. Wynika to z art. 171 k.p., w myśl którego w razie niewykorzystania przysługującego urlopu w całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny.
Ekwiwalentu pracodawca nie musi wypłacać jedynie wtedy, gdy strony postanowią o wybraniu urlopu w czasie pozostawania pracownika w stosunku pracy na podstawie kolejnej umowy zawartej z tym samym pracodawcą bezpośrednio po rozwiązaniu lub wygaśnięciu poprzedniego angażu z tym szefem (art. 171 § 3 k.p.).