- W jaki sposób należy ustalić wymiar urlopu wypoczynkowego dla osoby przywracanej do pracy w wyniku wyroku sądowego? Czy okres pozostawania bez pracy wlicza się do zatrudnienia i stażu przy obliczaniu prawa do wakacji?

– pyta czytelnik.

Pracownikowi, któremu przyznano odszkodowanie, wlicza się do okresu zatrudnienia okres pozostawania bez pracy, odpowiadający okresowi, za który przyznano odszkodowanie. Temu, kto został przywrócony do pracy w wyniku orzeczenia sądu, uwzględnia się do zatrudnienia okres, za który otrzymał wynagrodzenie (art. 51 § 1 kodeksu pracy).

Do zatrudnienia nie wlicza się natomiast czasu, za który nie przyznano pracownikowi wynagrodzenia. Okres ten nie stanowi jednak przerwy w zatrudnieniu w odniesieniu do uprawnień, które zależą od nieprzerwanego zatrudnienia.

Pracownikowi, któremu przyznano odszkodowanie, tj. temu, którego stosunek już ustał, do zatrudnienia wlicza się okres, za który sąd przyznał mu tę rekompensatę (art. 51 § 2 k.p.).

Co wynika z orzecznictwa

Podwładny nie uzyskuje prawa do urlopu wypoczynkowego w okresie, za który dostał odszkodowanie na podstawie art. 56 k.p., czyli przepisu określającego prawa pracownika w razie niezgodnego z prawem wypowiedzenia angażu bez wymówienia. Podkreśla to orzecznictwo sądowe.

W uchwale z 28 września 1990 r. (III PZP 15/90) Sąd Najwyższy stwierdził, że art. 153 k.p. (określający prawo do urlopu wypoczynkowego) przewiduje uzyskanie prawa do urlopu wypoczynkowego tylko w czasie trwania stosunku pracy.

Natomiast art. 51 § 2 i art. 61 k.p. (dotyczące uprawnień pracownika z tytułu bezprawnego rozwiązania umowy) przewidują tylko wliczenie do okresu zatrudnienia okresu pozostawania bez pracy. Jak podkreślił SN, zasądzenie odszkodowania nie powoduje przedłużenia czasu trwania stosunku pracy o okres, za który zostało ono przyznane.

Fikcja prawna

Czas, za który zasądzono wynagrodzenie, trzeba wliczyć do okresu, od którego zależy nabycie prawa do urlopu u nowego pracodawcy, razem z całym okresem zatrudnienia. Również w wyroku z 14 marca 2006 r. (I PK 144/05) SN orzekł, że przywrócony orzeczeniem sądu nie nabywa prawa do urlopu za czas pozostawania bez pracy określony w art. 51 § 1 k.p.

Podobnie wypowiedział się SN w wyroku z 17 września 2008 r. (I PK 1/08). Stwierdził, że z art. 51 § 1 zdanie drugie k.p. wynika wyłącznie fikcja prawna, zgodnie z którą nie uważa się za przerwę w zatrudnieniu, pociągającą za sobą utratę uprawnień uzależnionych od nieprzerwanego zatrudnienia, czasu pozostawania bez pracy wskutek wadliwego wypowiedzenia, za który to okres nie przyznano wynagrodzenia.

Nie wynika natomiast z tego przepisu, że czas pozostawania bez pracy, za który nie przyznano wynagrodzenia, jest okresem zatrudnienia (należy go tak traktować) lub że podlega wliczeniu do okresów, od których zależy nabycie uprawnień pracowniczych, lub że w tym czasie można nabyć jakiekolwiek uprawnienia.

Jest to okres „pozostawania bez pracy”, a więc taki, w którym stosunek pracy nie istnieje, czyli nie może być zaliczony do stażu pracy czy traktowany jak okres zatrudnienia, w którym można nabyć uprawnienia pracownicze. Wynika to wyraźnie z art. 51 § 1 zdanie pierwsze k.p., według którego tylko część okresu pozostawania bez pracy (za którą przyznano wynagrodzenie), po podjęciu pracy w wyniku przywrócenia, wlicza się do zatrudnienia.

– Na zasadzie przeciwieństwa więc okres pozostawania bez pracy, za który nie przyznano wynagrodzenia, nie jest wliczany do okresu zatrudnienia, a jedynie jest traktowany tak, jak to określa art. 51 § 1 zdanie drugie k.p. W konsekwencji osoba przywrócona do pracy, która podjęła zatrudnienie, nie uzyskuje prawa do urlopu wypoczynkowego za okres pozostawania bez pracy – napisał Sąd Najwyższy.

Przykład

Pracodawca rozwiązał z pracownikiem angaż, a po roku sąd go przywrócił do firmy, przyznając mu wynagrodzenie za dwa miesiące. Za czas pozostawania bez zajęcia nie ma prawa do urlopu wypoczynkowego. Przywrócenie oznacza, że stosunek pracy zostanie ponownie nawiązany w konkretnym dniu, ale wcześniej przez rok po jego rozwiązaniu podwładny nie świadczył pracy.

Dwa miesiące braku pracy, za które sąd przyznał wynagrodzenie, wlicza się do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia pracownicze, m.in. wymiar urlopu. Powiększa to okres uprawniający do urlopu, ale za brak świadczenia pracy podwładny nie nabywa prawa do samego urlopu.

Przykład

Pracownik trafił do aresztu, a jego umowa wygasła. Prawomocnie go uniewinniono i szef ponownie go zatrudnił zgodnie z art. 66 § 2 k.p. Okres pozostawania bez pracy między wygaśnięciem angażu po areszcie a ponownym przyjęciem po wyroku nie jest przerwą w zatrudnieniu powodującą utratę uprawnień uzależnionych od nieprzerwanego stażu.

Okresu, za który sąd nie dał wynagrodzenia (jak w tym wypadku), nie wlicza się do zatrudnienia. Ale czasu pozostawania bez zajęcia bez wynagrodzenia nie uważa się za przerwę w stażu powodującą utratę uprawnień uzależnionych od nieprzerwanego zatrudnienia, w tym prawa do urlopu.

U chronionych inaczej

Zasadą jest, że temu, kto podjął pracę w wyniku przywrócenia, przysługuje wynagrodzenie za czas pozostawania bez zajęcia, nie więcej jednak niż za dwa miesiące, a gdy okres wymówienia wynosił trzy miesiące – nie więcej niż za miesiąc.

Jeżeli natomiast angaż rozwiązano z pracownikiem w wieku przedemerytalnym albo z pracownicą w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego, wynagrodzenie należy się za cały czas pozostawania bez pracy.

Dotyczy to także rozwiązania angażu z pracownikiem ojcem wychowującym dziecko w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego albo gdy rozstanie podlega ograniczeniu z mocy przepisu szczególnego.