Od stycznia pracodawcom dodano obowiązek prowadzenia indywidualnych kart ewidencji nieobecności szofera w firmie z podziałem na rodzaj i wymiar.

Wbrew założeniom uzasadnienia do projektu wymóg ten ciąży na każdym pracodawcy, niezależnie od przyjętego sposobu ewidencjonowania czasu pracy zatrudnionych szoferów.

Rejestr absencji miał uzupełniać zapisy na tarczkach, w pamięci tachografu i karcie kierowcy bądź karty drogowe tak, aby ewidencja czasu pracy stanowiła ciągłość i była bardziej przejrzysta. Mimo słusznych intencji zmiana wchodząca od nowego roku nakłada ten obowiązek także na pracodawców, którzy zdecydowali się na rejestrowanie czasu pracy kierowców w formie klasycznej imiennej karty ewidencji.

W praktyce oznacza to, że choć mają dokument obrazujący czas pracy i rodzaj nieobecności, będą musieli założyć odrębną kartę ewidencji absencji, w której powielą dane z klasycznej ewidencji.

Ostatnia zmiana w nowelizacji ustawy polega na potwierdzeniu braku obowiązku prowadzenia szczegółowej ewidencji czasu pracy kierowców zatrudnionych w systemie zadaniowym. Ponieważ nie było regulacji ustawowych, PIP uważała, że u szoferów stosowanie systemu zadaniowego nie wyłącza obowiązku prowadzenia normalnej ewidencji.

Po zmianach art. 25 ust. 1a ustawy o czasie pracy kierowców będzie wierną kopią art. 149 § 2 k.p. Nakazuje on prowadzić dla kierowców objętych zadaniowym czasem pracy oraz tych otrzymujących ryczałt za godziny nadliczbowe lub ryczałt za pracę w porze nocnej jedynie ewidencję dni pracy.

Informacje w zestawieniu

Przy tej zmianie nie ma jasności, co należy rozumieć przez nieobecność. Czy są to wyłącznie takie zdarzenia, jak urlop, choroba, opieka nad dzieckiem, czyli nieobecności usprawiedliwione stosownym dokumentem, czy tę listę poszerzono o wszelkie okresy niewykonywania pracy, np. odpoczynki tygodniowe, dni harmonogramowo wolne od pracy itp.?

Przepis nie rozstrzyga również, jak określić wymiar nieobecności. Z nowego art. 25 ust. 1b ustawy nie wynika, czy należy to wskazać godzinowo, czy tylko w dniach.

Autor jest asystentem sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego

Czytaj również:

Zobacz serwis:

Kadry i płace » Czas pracy » Kierowcy