O zasadach compliance, czyli postępowania w przedsiębiorstwie, które ma ograniczyć ryzyko zakłóceń w jego funkcjonowaniu, mowa była w piątek podczas drugiego Polsko-Niemieckiego Forum Prawa Gospodarczego zorganizowanego na Uniwersytecie Warszawskim.
Polityka compliance to dziś standard w wielu korporacjach międzynarodowych, zwłaszcza w branżach mocno regulowanych przez prawo (finanse, farmacja, energetyka), w których ryzyko naruszeń przepisów jest większe.
Bartosz Makowicz, profesor z Uniwersytetu Viadrina, podkreślał, że przestrzeganie wewnętrznych norm postępowania może zapobiec tego rodzaju ryzyku. Wpływa też na lepszą ocenę korporacji na rynku jako godnego zaufania partnera i kontrahenta. Prof. Makowicz zwracał również uwagę na konieczność przestrzegania w procedurach compliance praw pracowników. Dziś w korporacjach występuje bowiem zjawisko prywatyzacji funkcji prokuratorskich – chodzi o działania śledcze podejmowane samodzielnie w celu wykrycia sprawców szkód, np. wyprowadzenia pieniędzy, majątku. W Niemczech kwestia przesłuchiwania przez wewnętrzne służby kontrolne pracowników wzbudza dyskusje. Zdaniem prof. Makowicza im wyższe stanowisko pracownik zajmuje w firmie i im większa jest waga sprawy, tym silniej można się od niego domagać wyjaśnień.
Prof. Michał Romanowski z UW mówił z kolei o pokrewnym compliance tzw. corporate governance, czyli systemie zasad przejrzystego zarządzania spółkami publicznymi, który nakierowany jest na ochronę praw akcjonariuszy, w tym drobnych.
– To swoista instrukcja obsługi firmy – wyjaśniał. – Wewnętrzne prawo przedsiębiorstwa, które wzmacnia jego bezpieczeństwo, tworzy kulturę organizacyjną.
Goście z Niemiec i gospodarze z Polski dyskutowali też o prawie ochrony konkurencji i współpracy urzędów antymonopolowych obu państw.
Patronem medialnym spotkania była „Rzeczpospolita".