W lipcu 2010 r., gdy byłam na urlopie wypoczynkowym, zmarł mój tata. Czy w związku z tym należały mi się 2 dni dodatkowe urlopu okolicznościowego? Dodam, że dostarczyłam pracodawcy akt zgonu. Pracodawca najpierw powiedział, że mi przysługuje urlop okolicznościowy, a teraz, gdy chciałam wykorzystać resztę zaległego urlopu, odmówił mi udzielenia go. Uzasadnia, że byłam wtedy na urlopie wypoczynkowym i ze względu na to już nie przysługują mi te dni wolne. Co mówi na ten temat kodeks pracy?
- GR
Urlop okolicznościowy w istocie nie jest urlopem w kodeksowym znaczeniu, lecz zwolnieniem od pracy, którego celem jest umożliwienie pracownikowi uczestnictwa w ważnych uroczystościach rodzinnych oraz załatwienie formalności, które wiążą się z tymi zdarzeniami (narodziny, ślub, zgon, pogrzeb).
Zasady udzielania pracownikom zwolnień od pracy określił minister pracy i polityki socjalnej w swoim rozporządzeniu z 15 maja 1996 r. (Dz. U. z dnia 30 maja 1996 r. Nr 60, poz. 281 z późn. zm.). Czytamy w nim (§ 15) , że pracodawca jest obowiązany zwolnić od pracy pracownika na czas obejmujący
- 2 dni - w razie ślubu pracownika lub urodzenia się jego dziecka albo zgonu i pogrzebu małżonka pracownika lub jego dziecka, ojca, matki, ojczyma lub macochy,
- 1 dzień - w razie ślubu dziecka pracownika albo zgonu i pogrzebu jego siostry, brata, teściowej, teścia, babki, dziadka, a także innej osoby pozostającej na utrzymaniu pracownika lub pod jego bezpośrednią opieką.
Za czas zwolnienia od pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia ustalonego w sposób określony w przepisach w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy.
I to właściwie wszystko, co można wyczytać w rozporządzeniu. Przepisy nie precyzują, kiedy dokładnie trzeba wykorzystać zwolnienie okolicznościowe. Można byłoby pomyśleć, że wszystko zależy od woli pracownika i pracodawcy.
Jednak prawnicy są zgodni, że zwolnienie okolicznościowe nie jest bonusem, który zatrudniony może wykorzystać w dowolnie wybranym przez siebie terminie (czytaj m.in. Komentarz do przepisów o usprawiedliwianiu nieobecności w pracy oraz udzielaniu pracownikom zwolnień od pracy autorstwa Grzegorza Orłowskiego). To przerwa w pracy, która ma umożliwić pracownikowi załatwienie ważnej życiowej sprawy.
Dwa wolne dni przysługujące pracownikowi w razie śmierci rodzica nie muszą być wykorzystane dzień po dniu, ani też w dniu wystąpienia zdarzenia uzasadniającego zwolnienie, czyli w dniu zgonu czy w dniu pogrzebu. Ważne, by nieobecność w pracy wiązała się ściśle z tymi zdarzeniami i żeby między zdarzeniem a zwolnieniem od pracy zachowana była rozsądna więź czasowa. W przypadku pogrzebu urlop okolicznościowy może więc przypadać na okres przygotowań do pogrzebu lub tuż po pogrzebie.
Niewykorzystane zgodnie z tymi zasadami zwolnienie, nie powiększa zaległości urlopowych, nie przysługuje za nie również ekwiwalent
pieniężny, niezależnie od przyczyny niewykorzystania.
Przyczyną niewykorzystania urlopu okolicznościowego jest zaś najczęściej przebywanie na zwolnieniu lekarskim lub – tak jak w przypadku czytelniczki – na urlopie wypoczynkowym.
Ponieważ w tych okresach pracownik nie pracuje, to nie może też ubiegać się o zwolnienie od pracy.
W przypadku urlopu wypoczynkowego pracownik może co najwyżej wnioskować do pracodawcy o przerwę lub przesunięcie urlopu tak, by można było wykorzystać urlop okolicznościowy. Jednak pracodawca nie musi się na to godzić. Zgodnie z art. 166 kodeksu pracy tylko choroba, kwarantanna związana z chorobą zakaźną, ćwiczenia wojskowe i urlop macierzyński pracownika przerywają urlop i powodują, że szef ma obowiązek udzielić urlopu w późniejszym terminie.
Czytaj więcej o: urlop okolicznościowy