Coraz częściej słyszymy o naruszaniu przez przedsiębiorców prawa konkurencji. Tym ogólnym mianem określa się bardzo zróżnicowane praktyki rynkowe, poczynając od naruszeń interesów innych przedsiębiorców, na ograniczeniach praw konsumentów kończąc. Takie podejście może sugerować, że do powołanych praktyk odnosi się jeden akt prawny zbiorczo regulujący te kwestie.

Jednak szeroko rozumiane prawo konkurencji nie jest jednolitym tworem, lecz raczej wielopłaszczyznową strukturą. Ochrona konkurencji i konsumentów przywodzi na myśl przede wszystkim działania Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jest to oczywiście założenie słuszne, ale część problemów, na które wpływają skargi do prezesa UOKiK, znajduje się poza właściwością tego organu.

Zdarza się też, że jedna praktyka może być sankcjonowana na podstawie różnych przepisów. Ten skomplikowany stan prawny, często mało przejrzysty dla przedsiębiorców, powoduje konieczność odwoływania się do licznych aktów prawnych przy badaniu konkretnego przypadku nieuczciwej praktyki rynkowej.

[srodtytul]Jak to jest pomiędzy profesjonalistami[/srodtytul]

Prawo konkurencji to nie tylko podstawa do karania nieuczciwych praktyk rynkowych, ale także skuteczne narzędzie pozwalające przedsiębiorcy bronić swoich interesów handlowych i skutecznie reagować na nieuczciwe działania rynkowe. Szczególną rolę w tych relacjach odgrywają dwa akty prawne: [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5283F384283E5016E7BA752DCD9A69F9?id=185138]ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów[/link] (tzw. prawo antymonopolowe) oraz [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E3CBA218C63F7F60C3CAA64D5EABFD54?id=170546]ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji[/link].

Pierwsza dotyczy dwóch rodzajów praktyk pomiędzy przedsiębiorcami: antykonkurencyjnych porozumień oraz nadużywania pozycji dominującej, a ponadto przewiduje mechanizm kontroli określonych działań koncentracyjnych (w szczególności fuzji i przejęć).

Jest wdrażana przede wszystkim na drodze publicznoprawnej, tj. przez prezesa UOKiK w drodze decyzji administracyjnych połączonych często z wysokimi karami pieniężnymi (do 10 proc. przychodu). Poza drogą administracyjną przedsiębiorca może się także skutecznie powoływać na prawo antymonopolowe przed sądami powszechnymi.

[b]Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów jest aktem bezwzględnie obowiązującym, co oznacza, że nie jest możliwe wyłączenie tej regulacji np. na zasadzie swobody umów[/b]. Porozumienia ograniczające konkurencję, a także czynności podejmowane przez dominantów są nieważne z mocy prawa w części, w której naruszają przepisy ustawy.

Dodatkowo naruszenie prawa antymonopolowego może być podstawą roszczeń odszkodowawczych. Oczywiście dochodzenie odszkodowania jest nieporównywalnie prostsze, jeśli poszkodowany dysponuje decyzją organu ds. konkurencji stwierdzającą naruszenie, jednak brak takiej decyzji nie zamyka drogi do dochodzenia praw.

Na marginesie należy zauważyć, że w przypadku praktyk wpływających na rynek wewnętrzny Unii Europejskiej obok prawa polskiego zastosowanie będą miały odpowiednie regulacje europejskiego prawa antymonopolowego.

[srodtytul]Naruszają twój interes, broń się[/srodtytul]

W odróżnieniu od opisanej regulacji ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jest stosowana przede wszystkim na drodze cywilnoprawnej (w wyjątkowych sytuacjach przewidziane są także sankcje karne, np. za organizowanie systemu sprzedaży lawinowej).

Daje ona przedsiębiorcom możliwość obrony przed tzw. czynami nieuczciwej konkurencji, czyli działaniami sprzecznymi z prawem lub dobrymi obyczajami, które zagrażają ich interesom lub naruszają je .

Przedsiębiorca, wobec którego stosowane są czyny nieuczciwej konkurencji, może żądać m.in. usunięcia skutków niedozwolonych działań, naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych czy wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści.

Katalog czynów nieuczciwej konkurencji jest otwarty, a ustawodawca reguluje w sposób bardziej wyczerpujący jedynie określone naruszenia, takie jak naśladownictwo produktów, pomawianie lub nieuczciwe zachwalanie czy utrudnianie dostępu do rynku,

Warto wspomnieć, że ostatnio szczególne zainteresowanie budzi kwestia odzyskiwania przez dostawców nielegalnie żądanych przez niektóre sklepy opłat za przyjęcie towaru do odsprzedaży, czyli tzw. opłat półkowych.

[srodtytul]Przedsiębiorca kontra konsument[/srodtytul]

Choć prawo antymonopolowe oraz ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji pośrednio zabezpieczają także interesy konsumentów, wpływając na istnienie zdrowej konkurencji na rynku, a przez to powodując poprawę jakości towarów i usług oraz obniżanie cen, nie należy zapominać, że ustawodawca wprowadził wiele przepisów przyznających wprost ochronę nieprofesjonalnemu uczestnikowi obrotu, jakim jest konsument.

W świetle polskiego prawa[b] konsumentem jest tylko osoba fizyczna dokonująca czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową[/b]. Przepisy regulujące prawa konsumentów są zawarte w licznych aktach prawnych, m.in.[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928] kodeksie cywilnym[/link], ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, ustawie o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego.

Prawa przyznane konsumentom mogą być dochodzone przede wszystkim na drodze cywilnoprawnej, a w niektórych sytuacjach przewidziana jest także odpowiedzialność o charakterze karnym (np. stosowanie agresywnych praktyk rynkowych zagrożone jest karą grzywny, a praktyk powiązanych z organizacją systemu konsorcyjnego karą pozbawienia wolności).

Konsumenci mogą liczyć na pomoc m.in. rzecznika konsumentów oraz organizacji konsumenckich, którzy mogą wystąpić z określonymi roszczeniami (np. w przypadku stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych).

Na straży praw konsumentów stoi także prezes UOKiK, któremu ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów daje możliwość karania przedsiębiorców za naruszanie tzw. zbiorowych interesów konsumentów.

Z takimi działaniami mamy do czynienia, gdy skutkami bezprawnych działań przedsiębiorcy dotknięty jest lub może być szerszy krąg uczestników rynku, których nie da się indywidualnie oznaczyć. Prezes UOKiK nie występuje w obronie jednostkowego interesu konkretnego konsumenta, lecz w celu ochrony interesu publicznego.

[ramka][b]Uwaga [/b]

Przedsiębiorca, przeciwko któremu zostało wytoczone powództwo o naruszenie umowy, np. wskutek złamania zakazu konkurencji, w przypadku gdyby takie zobowiązanie było sprzeczne z prawem antymonopolowym, może podnosić w postępowaniu cywilnoprawnym nieważność postanowienia i sąd ma obowiązek taki zarzut merytorycznie rozpatrzyć[/ramka].

[ramka][b]Nawet do 10 proc. przychodów[/b]

Prezes UOKiK nie występuje w obronie jednostkowego interesu konkretnego konsumenta, lecz w celu ochrony interesu publicznego.

Nie można jednak wykluczyć, że to właśnie skarga konkretnego konsumenta będzie przyczynkiem do wydania decyzji i nałożenia wysokiej kary na przedsiębiorcę (do 10 proc. przychodów). Katalog zachowań, które mogą być uznane za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów, jest otwarty.

Wśród nich należy wspomnieć w szczególności o stosowaniu postanowień wzorców umów, które zostały wpisane do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone. [/ramka]

[i]Marcin Kolasiński jest radcą prawnym, kieruje praktyką prawa konkurencji i antymonopolowego w kancelarii Baker & McKenzie Katarzyna Mrzygłód jest w tej kancelarii aplikantką[/i]