W unijnych rejestrach jest już blisko 5 tys. geograficznych i tradycyjnych nazw. Od kilku lat także polscy rolnicy, przedsiębiorcy i ich stowarzyszenia mają prawo korzystać z dobrodziejstw wyróżnienia produktu znakiem: Chroniona Nazwa Pochodzenia, Chronione Oznaczenie Geograficzne lub Gwarantowana Tradycyjna Specjalność.

O korzyściach i sposobach uzyskiwania takiej ochrony dyskutowali w ostatni piątek w Warszawie uczestnicy konferencji „Ochrona oznaczeń geograficznych”. Zorganizował ją Urząd Patentowy RP wspólnie ze Światową Organizacją Własności Intelektualnej oraz Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Celem imprezy było przybliżenie tych zagadnień i ukazanie zalet ochrony. A te dla producentów wydają się oczywiste.

Umieszczenie na etykiecie produktu jednego z trzech wymienionych certyfikatów jest informacją dla konsumenta, że nabywa wyjątkowy i oryginalny towar, wytwarzany z określonych składników lub według tradycyjnej receptury. Producentom takiego wyrobu gwarantuje ochronę prawną przed próbą fałszowania lub podrabiania. To także narzędzie skuteczniejszej promocji zarówno na rynku polskim, jak i europejskim. Konferencji towarzyszyły wystawy, m.in. galanterii i biżuterii z rzadkich surowców naturalnych, rękodzieła artystycznego oraz regionalnych produktów żywnościowych.