Zdarza się czasem, że pracownik zachoruje w trakcie urlopu wypoczynkowego. Choć powiadamia o tym telefonicznie pracodawcę, to powstaje pytanie, kiedy powinien mu dostarczyć zwolnienie lekarskie.

Taką wątpliwość miał również nasz czytelnik, który zastanawiał się, [b]czy chory podwładny ma mu przekazać zaświadczenie lekarskie już po powrocie z urlopu czy jeszcze w czasie choroby, w trakcie swojej nieobecności w firmie.[/b]

[srodtytul]Tylko z zaświadczeniem[/srodtytul]

Warto pamiętać, że [b]nie każda choroba pracownika podczas wypoczynku przerywa bieg urlopu. Dzieje się tak tylko wtedy, gdy lekarz wystawi pracownikowi zwolnienie lekarskie, a zatrudniony przedstawi je pracodawcy[/b]. O tym, kiedy przełożony powinien otrzymać takie zwolnienie, winny decydować przepisy zakładowe.

Jeśli jednak przepisy prawa pracy obowiązujące w danej firmie nie określają tego, wówczas pracownik powinien powiadomić pracodawcę o swojej chorobie osobiście (albo przez inną osobę), np. telefonicznie lub za pośrednictwem innego środka łączności. Może też zrobić to drogą pocztową, przy czym za datę zawiadomienia uważa się wtedy datę stempla pocztowego.

Pracodawcy zastanawiają się, czy w takiej sytuacji urlop pracownika jest automatycznie przedłużany o okres pozostawania na zwolnieniu lekarskim, czy też muszą, w porozumieniu z pracownikiem, wyznaczyć jego nowy termin, który będzie obejmował liczbę dni niewykorzystanego w związku z chorobą urlopu.

Otóż zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AE89BF528781D2C42167CAF23691862B?id=76037]kodeksem pracy[/link] [b]firma musi w późniejszym terminie udzielić podwładnemu części urlopu niewykorzystanej z powodu choroby[/b].

Może się jednak okazać, że ten nie będzie mógł wykorzystać tych dni wolnych do końca roku kalendarzowego. W takiej sytuacji należy mu ich udzielić najpóźniej do 31 marca następnego roku kalendarzowego.

[srodtytul]Bez samowoli...[/srodtytul]

[b]Zdarza się też, że pracownicy samodzielnie przedłużają sobie urlop o dni niewykorzystane w związku z chorobą. Tego rodzaju praktyka jest niezgodna z prawem.[/b] Prawdopodobnie jest wynikiem przyzwyczajenia podwładnych wynikającego z przepisów nieobowiązującego już [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=71032]rozporządzenia ministra pracy, płacy i spraw socjalnych z 21 października 1974 r. w sprawie pracowniczych urlopów wypoczynkowych.[/link]

Przewidywały one, że część urlopu wypoczynkowego niewykorzystana z powodu choroby – jeżeli okres niezdolności do pracy trwał w czasie urlopu nieprzerwanie co najmniej trzy dni kalendarzowe i obejmował więcej niż siedem dni wypoczynku – ulegała przesunięciu na okres następujący bezpośrednio po terminie zakończenia urlopu.

Jedynie na wniosek pracownika pracodawca mógł przesunąć mu niewykorzystaną część urlopu wypoczynkowego na później. Rozporządzenie to przestało obowiązywać 24 stycznia 1997 r. Obecnie na przedłużenie urlopu wypoczynkowego o dni choroby pracownik powinien mieć zgodę pracodawcy.

[srodtytul]... lecz z przesunięciem[/srodtytul]

Wiadomo już, że czasem choroba podwładnego prowadzi do przesunięcia terminu wykorzystania urlopu. W takim przypadku pracodawca musi uzgodnić z podwładnym termin udzielenia mu urlopu w innym czasie.

[ramka][b]Przykład[/b]

Pracownik, któremu udzielono urlopu na cztery tygodnie, już w pierwszym tygodniu wolnym od pracy zachorował i przebywał na zwolnieniu dwa tygodnie. Nie chce jednak wykorzystać pozostałych dwóch tygodni urlopu zaraz po chorobie.

Woli cały przysługujący mu urlop wykorzystać w innym terminie, tak by miał nieprzerwane cztery tygodnie wolnego, podczas których mógłby wyjechać za granicę. Pracownik nie musi wykorzystać pozostałej części urlopu zaraz po zwolnieniu lekarskim.

Pracodawca zatem nie jest zobowiązany do wyrażania zgody na powrót takiej osoby do pracy. Kodeks pracy wskazuje, że niewykorzystany wskutek choroby urlop zostaje przesunięty. Jeśli pracownik zachorował np. w trzecim dniu 14-dniowego urlopu i na ten dzień ma już zwolnienie lekarskie, to przesunięciu ulega 12 dni urlopu niewykorzystanych przez niego.[/ramka]

A czy pracodawca musi przesunąć urlop na inny termin zatrudnionemu, który zachorował tuż przed udzieleniem mu dni wolnych od pracy?

W takim przypadku odpowiedź jest twierdząca. Kodeks pracy wskazuje, że jeżeli pracownik nie może rozpocząć urlopu w ustalonym terminie właśnie z powodu czasowej niezdolności do pracy, wówczas pracodawca musi przesunąć urlop podwładnego na później. Nie może jednak sam wskazać mu terminu wypoczynku. Musi to uzgodnić z zatrudnionym.

[ramka][b]Uwaga [/b]

Każda usprawiedliwiona nieobecność pracownika w pracy obliguje pracodawcę do przesunięcia terminu urlopu. Tak będzie także wtedy, gdy nastąpi ona z powodu choroby dziecka podwładnego. A zatem, dotyczy to konieczności sprawowania opieki nad dzieckiem lub chorym członkiem rodziny, jednak tylko w okresie, w którym pracownik ma prawo do zasiłku opiekuńczego.[/ramka]