[b]Mam 59 lat i jestem zatrudniony na czas określony, na sześć miesięcy. Gdyby nie pakiet, po tym okresie zawarłbym umowę bezterminową. W lutym 2010 r. skończę 60 lat.
Mając 65 lat, będę miał wszelkie prawa do emerytury. Czy gdy osiągnę 61 lat, to niezależnie od rodzaju umowy będę podlegał ochronie przedemerytalnej? Co będzie, jeśli podpiszę kolejną umowę na czas określony, która wygaśnie, gdy będę miał np. 61,5 roku, czyli w okresie ochronnym? Czy wtedy mogę zostać zwolniony, dlatego że szef nie przedłuży drugiego angażu terminowego, choć będę już miał ponad 61 lat?[/b]
W czteroletnim okresie przed osiągnięciem wieku emerytalnego pracownik jest chroniony tylko przed wypowiedzeniem umowy o pracę przez pracodawcę. Tak stanowi art. 39 kodeksu pracy. W tym okresie ochronnym szef nie może, co do zasady, wypowiedzieć podwładnemu umowy, także tej na czas określony.
Natomiast art. 39 k.p. nie chroni podwładnych przed rozwiązaniem się terminowego angażu z upływem czasu, na jaki został zawarty. Osobom w wieku przedemerytalnym pracodawca nie musi przedłużać umowy ani też nie przedłuża się ona z mocy prawa do końca okresu ochronnego. Pakiet antykryzysowy nic nie zmienia w zakresie tej ochrony.
Ponadto z art. 25[sup]1[/sup] k.p. wynika wprawdzie, że jeżeli pracownik i pracodawca zawarli już dwie kolejne umowy o pracę na czas określony, to trzecia kolejna musi być przyjęta na czas nieokreślony. Jednak pracodawca nie musi podpisywać z podwładnym trzeciej umowy. Zależy to od jego woli (i woli pracownika).
[i]Autorka jest głównym specjalistą w Departamencie Prawa Pracy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej[/i]