Ojciec ma wtedy prawo do zasiłku macierzyńskiego i podlega szczególnej ochronie przed utratą pracy.
Wbrew swojej nazwie urlop macierzyński nie jest zwolnieniem zagwarantowanym wyłącznie matce dziecka. Przysługuje też ojcu i to niezależnie od tego, czy łączy go z matką jego dziecka związek małżeński, czy nie. Na takie wolne wybierze się jednak ten ojciec dziecka, który pozostaje w stosunku pracy. Nie ma przy tym znaczenia rodzaj umowy o pracę czy dotychczasowy staż. Ale świeżo upieczony tata może skorzystać z tego urlopu tylko w trzech przypadkach, gdy potomkiem przestanie zajmować się na stałe jego matka.
[srodtytul]Mama wraca do firmy[/srodtytul]
Tak będzie wtedy, gdy rodzicielka postanawia wrócić do pracy zawodowej. Może to nastąpić po przynajmniej 14 tygodniach od dnia porodu. Dopiero wówczas kobieta ma prawo zrezygnować z urlopu macierzyńskiego, i to pod warunkiem że pozostałą jego część odstąpi ojcu dziecka (art. 180 § 5 – 6 k.p.). Wymiar urlopu świeżo upieczonego taty zależy od tego, ilu jego tygodni nie wykorzystała matka niemowlaka. Biorąc pod uwagę ustawowe wymiary urlopu macierzyńskiego (art. 180 § 1 k.p.) i zakładając, że rodzicielka nie brała go jeszcze przed narodzinami potomka, ojciec może liczyć maksymalnie na:
- sześć tygodni, gdy urodziło się jedno dziecko przy jednym porodzie,
- 17 tygodni – dwoje dzieci przy jednym porodzie,
- 19 tygodni – troje potomków, przy jednym porodzie,
- 21 tygodni – czworo dzieci naraz,
- 23 tygodnie – pięcioro i więcej dzieci przy jednym porodzie.
[srodtytul]Trochę formalności[/srodtytul]
Aby ojciec mógł skorzystać z urlopu macierzyńskiego, i on, i matka dziecka muszą dochować pewnych formalności. Po pierwsze zatrudniony powinien wystąpić do swojego szefa z wnioskiem o udzielenie mu urlopu macierzyńskiego w części, której nie wykorzystała matka. Powinien go złożyć na piśmie, a określony w nim termin rozpoczęcia urlopu ma przypadać bezpośrednio po dniu rezygnacji z tego zwolnienia przez matkę dziecka. W takiej sytuacji pracodawca musi wystawić podwładnemu zaświadczenie potwierdzające termin rozpoczęcia przez niego urlopu macierzyńskiego.
W drugiej kolejności matka, która zamierza wrócić wcześniej do pracy, składa swojemu pracodawcy pisemny wniosek o rezygnacji z niewykorzystanej części macierzyńskiego. Robi to przynajmniej na siedem dni przed planowanym powrotem do firmy, a do pisma dołącza zaświadczenie szefa ojca dziecka, potwierdzające termin rozpoczęcia przez niego macierzyńskiego.
[ramka][b]Przykład 1[/b]
Pani Monika 1 kwietnia 2009 r. urodziła pierwsze dziecko i od tego dnia rozpoczęła urlop macierzyński. Po czterech miesiącach (16 tygodni) zdecydowała się na powrót do pracy. Na siedem dni przed planowanym pojawieniem się w firmie powinna złożyć pracodawcy pisemny wniosek. Oświadczy w nim, że rezygnuje z pozostałej części urlopu macierzyńskiego w wymiarze czterech tygodni (20 tygodni – 16 tygodni). Pracodawca zaakceptuje wniosek pani Moniki, jeśli z pozostałej części tego urlopu skorzysta zatrudniony ojciec dziecka.[/ramka]
[srodtytul]Chora rodzicielka[/srodtytul]
Pracujący tata skorzysta z urlopu macierzyńskiego również wtedy, gdy matka dziecka ze względu na swój stan zdrowia nie może samodzielnie się nim opiekować. Ojciec nabywa to prawo, gdy rodzicielka:
- wykorzystała już po porodzie osiem tygodni urlopu macierzyńskiego oraz
- wymaga opieki szpitalnej z powodu stanu zdrowia, który uniemożliwia jej sprawowanie osobistej opieki nad potomkiem (art. 180 § 6[sup]1[/sup] k.p.).
W takiej sytuacji urlop macierzyński kobiety przerywa się na czas, w którym z tego zwolnienia będzie korzystał ojciec dziecka.
[ramka][b]Przykład 2[/b]
Po urodzeniu pierwszego dziecka pani Joanna wymagała hospitalizacji z powodu komplikacji poporodowych. Po wykorzystaniu przez nią ośmiu tygodni urlopu macierzyńskiego ojciec dziecka może złożyć u swojego szefa wniosek o skorzystanie z pozostałych 12 tygodni (20 tygodni – 12 tygodni). Jeśli pani Joanna wcześniej opuści szpital, będzie mogła kontynuować – zamiast ojca dziecka – urlop macierzyński, ale łączny jego wymiar nie może być dłuższy niż ustawowe 20 tygodni.[/ramka]
[srodtytul]Kiedy jeszcze opiekę przejmuje ojciec[/srodtytul]
Prawo do urlopu macierzyńskiego zatrudniony ojciec nabędzie także, gdy umiera matka dziecka (art. 180 § 7 k.p.). Przysługuje mu wtedy taka jego część, jakiej ona nie wykorzystała. Występując do szefa z wnioskiem o udzielenie urlopu macierzyńskiego, pracownik dołącza do niego akt urodzenia dziecka, akt zgonu jego matki oraz zaświadczenie pracodawcy ją zatrudniającego o długości wykorzystanego przez nią macierzyńskiego.
[ramka][b]Jest ochrona przed utratą posady[/b]
Sprawowanie osobistej opieki nad noworodkiem oraz prawo do zasiłku macierzyńskiego to niejedyne plusy korzystania z urlopu macierzyńskiego przez ojca. Przebywając na tym urlopie, świeżo upieczony tata jest także chroniony przed utratą posady (art. 177 § 5 k.p.). W tym czasie szef nie może mu wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę, ani pogorszyć warunków zatrudnienia w wypowiedzeniu zmieniającym. Od tej zasady są jednak wyjątki. Przebywający na takim urlopie ojciec nie będzie chroniony przed zwolnieniem:
- gdy jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę na okres próbny nieprzekraczający miesiąca (art. 177 § 2 k.p.),
- gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia z przyczyn przez niego zawinionych, a reprezentująca go zakładowa organizacja związkowa wyrazi zgodę (art. 177 § 1 k.p.),
- w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy (art. 177 § 4 k.p.). [/ramka]