Od 1 stycznia 2010 r. pracownicy mają prawo do dodatkowego urlopu macierzyńskiego i dodatkowego urlopu na warunkach macierzyńskiego. Taki przywilej gwarantuje zatrudnionym art. 12 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=ACEED9C3CA061ABA4B702030DCC53568?id=294736]ustawy nowelizującej kodeks pracy z 6 grudnia 2008 r. (DzU nr 237, poz. 1654)[/link].

W 2010 i 2011 r. są to dwa ekstratygodnie dla pracownicy, której obecnie w razie urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie przysługuje 20 tygodni. Łącznie będzie więc mogła opiekować się maluchem przez 22 tygodnie.

W takiej sytuacji nie ma możliwości, aby dodatkowy urlop macierzyński oddzielić od podstawowego. Szef musi go udzielić jednorazowo, w wymiarze tygodnia lub jego wielokrotności, bezpośrednio po wykorzystaniu podstawowego urlopu macierzyńskiego.

[srodtytul]Na własne życzenie [/srodtytul]

Pamiętać jednak należy o tym, że ta wydłużona część macierzyńskiego jest fakultatywna. Dodatkowego urlopu dla matki pracodawca udziela na pisemny wniosek pracownicy. Musi ona go złożyć najpóźniej na siedem dni przed rozpoczęciem korzystania z tej ekstraczęści. Szef nie ma ruchu, musi uwzględnić takie pismo zatrudnionej (art. 1 § 3 nowelizacji kodeksu pracy).

Ponadto pracownica uprawniona do dodatkowego macierzyńskiego może łączyć korzystanie z tego urlopu z wykonywaniem pracy u macierzystego pracodawcy, ale nie więcej niż na pół etatu. Wtedy dodatkowy urlop macierzyński dostanie na pozostałą część dobowego wymiaru czasu pracy.

Jeśli pracownica zdecyduje się na to, aby pracować i opiekować się dzieckiem, też składa pismo do pracodawcy, i to w terminie nie krótszym niż siedem dni przed przyjściem do pracy. W tym wniosku wskazuje wymiar czasu pracy oraz okres, przez który zamierza korzystać z dodatkowego urlopu macierzyńskiego i jednocześnie wykonywać obowiązki służbowe, choć w ograniczonym zakresie. I tu – podobnie jak przy wniosku o dodatkowy urlop – szef musi uwzględnić propozycję pracownicy (art. 1 § 4 i 5 nowelizacji).

[srodtytul]Zadziała automatyzm[/srodtytul]

– [b]Jeśli wyznaczony termin porodu przypada w okolicach sylwestra, a nastąpi jeszcze w grudniu tego roku, to czy nabędę prawo do wydłużonego urlopu macierzyńskiego?[/b] – pyta czytelniczka.

Dodatkowe tygodnie urlopu macierzyńskiego przysługują od nowego roku. W przeciwieństwie jednak do kolejnego wydłużenia macierzyńskich w następnych latach [b]nowelizacja wprost nie przesądziła sytuacji osób, które urodzą dziecko przed 1 stycznia 2010 r.[/b] Nie ma bowiem przepisu przejściowego, który mówiłby, że takie matki mają prawo do części dodatkowego urlopu odpowiadającego różnicy między obecnym a podwyższonym wymiarem okresu opieki nad maluchem.

Zdaniem ekspertów art. 12 ustawy nowelizującej kodeks pracy z 2008 r. ogólnie odnosi się do wprowadzenia zmienionych przepisów. Automatycznie więc zastosujemy go także do tych, którzy już na takich urlopach macierzyńskich będą wcześniej, czyli przed 1 stycznia 2010 r. [b]Jeśli ich tegoroczny macierzyński zahaczy nawet jednym dniem o nowy rok, mają szanse – na własną prośbę – wydłużyć go o dodatkowe tygodnie.[/b]

[srodtytul]Tata nie skorzysta[/srodtytul]

[b]Nie dotyczy to jednak ojców, bo takich przepisów o urlopie tacierzyńskim obecnie nie ma.[/b] Dopiero od 1 stycznia 2010 r. na początek przez dwa lata tata będzie mógł niezależnie od urlopu macierzyńskiego matki wykorzystać w pierwszym roku życia dziecka tydzień. Potem urlop ojcowski urośnie do dwóch tygodni.

[b] Czytaj też [link=http://www.rp.pl/artykul/344527.html]"Dłużej na macierzyńskim"[/link][/b]