Ostatnio czytelnik zgłosił się do nas z następującym pytaniem: W jakim terminie pracownik powinien wykorzystać zaległy urlop na żądanie? Taki urlop to przecież rodzaj urlopu wypoczynkowego, czy w związku z tym stosujemy do niego zasady z art. 168 k.p.?
[srodtytul]A co na to kodeks pracy[/srodtytul]
Obowiązkiem pracodawcy jest udzielanie pracownikowi urlopu w tym roku kalendarzowym, w którym uzyskał do niego prawo. Tak nakazuje kodeks pracy w art.152. Odstępstwa od tej zasady dopuszczalne są tylko wyjątkowo i są ściśle określone w przepisach prawa. Tak będzie np. wówczas, gdy pracownik złożył wypowiedzenie i odchodzi z firmy, nie wykorzystawszy urlopu. Wtedy za część wolnego, z którego nie zdoła skorzystać w naturze, dostanie stosowną rekompensatę pieniężną.
[srodtytul]Zaległości do końca marca...[/srodtytul]
Urlop wypoczynkowy udzielany pracownikowi w terminie późniejszym niż rok kalendarzowy, w którym pracownik nabył do niego prawo, jest urlopem zaległym. Do kiedy trzeba go udzielić? Zgodnie z art. 168 k.p. granicą udzielenia urlopu zaległego jest koniec pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego, czyli 31 marca roku następnego. Taka data obowiązuje niezależnie od tego, czy przyczyny powodujące to przesunięcie leżą po stronie pracodawcy czy pracownika.
[srodtytul]... ale nie do każdego trybu[/srodtytul]
Taki obowiązek nie dotyczy udzielanych zgodnie z art.1672 k.p. czterech dni urlopu na żądanie pracownika. Chęć skorzystania z takiego trybu uproszonego, bo bez wniosku i konieczności wcześniejszych ustaleń, zatrudniony zgłasza najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu. To dobre rozwiązanie, gdy pracownik np. źle się czuje, ale jego stan nie jest na tyle zły, by iść do lekarza.
Uprawnienie do tego urlopu przysługuje na dany rok kalendarzowy. Wykorzystuje się go na bieżąco. W przeciwnym razie, czyli gdy podwładny wykorzysta go w danym roku, urlop nie przechodzi na rok następny. Oznacza to, że nieudzielania pozostawionych poza inicjatywą pracodawcy i planem urlopów oraz porozumieniem w sprawie terminu wykorzystywania urlopu dni urlopu wypoczynkowego, czyli wolnego na żądanie, które wraz z końcem roku tracą swój nietypowy charakter, nie uważa się za naruszenie obowiązku wynikającego z art.168 k.p.
Jeśli pracownik, któremu przysługuje w bieżącym roku kalendarzowym 26 dni wolnego, nie wykorzysta dziesięciu dni urlopu, od stycznia 2010 r. będzie miał właśnie tyle dni zaległych wakacji. Jeśli przy tym w ogóle nie skorzysta z urlopu na żądanie w 2009 r., to w kolejnym roku nie będzie miał ośmiu dni do wykorzystania na podstawie art. 1672 k.p., lecz tylko cztery dni z roku 2010. Wolne na żądanie za 2009 r. stanie się zwykłym zaległym urlopem, który trzeba wykorzystać do końca marca 2010 r. Nie sumujemy takiego wolnego, to część urlopu wypoczynkowego, ale tego bieżącego.