Od tego roku przychody m.in. z umów-zleceń i o dzieło uzyskiwane w ramach działalności wykonywanej osobiście mogą być opodatkowane w sposób zryczałtowany 18-proc. podatkiem, który oblicza się od przychodu bez pomniejszenia go o koszty uzyskania i ewentualne składki na ubezpieczenia społeczne.
Z art. 30 ust. 1 pkt 5a ustawy o PIT wynika, że taki ryczałt pobiera się wtedy, gdy:
- umowa jest zawarta z osobą niebędącą pracownikiem,
- suma należności z tego samego tytułu uzyskanych u tego samego płatnika (na podstawie jednej lub kilku umów) nie przekracza miesięcznie 200 zł.
Jeśli warunki te nie są spełnione, a tak będzie m.in. w sytuacji, o którą pyta czytelnik, czyli gdy w danym miesiącu suma należności z umów-zleceń uzyskanych przez daną osobę u danego płatnika przekroczy 200 zł, zryczałtowane opodatkowanie nie wchodzi w grę. Płatnik powinien pobrać od całości, a nie tylko od nadwyżki ponad 200 zł zaliczkę na podatek zgodnie z art. 41 ust. 1 według stawki 18 proc. W przeciwieństwie do zryczałtowanego podatku pobiera się ją nie od przychodu, a od dochodu (przychodu pomniejszonego o koszty uzyskania określone w art. 22 ust. 9, na ogół w wysokości 20 proc. przychodu pomniejszonego o składki na ubezpieczenia społeczne). Dochody ze zlecenia przekraczające 200 zł, miesięcznie podatnik ujmuje w zeznaniu rocznym razem z innymi dochodami opodatkowanymi według skali podatkowej i oblicza łączny podatek. Tych objętych ryczałtem już się w zeznaniu nie wykazuje.