Chodzi jednak wyłącznie o czynności realizowane wyjątkowo czy incydentalnie, wymuszone okolicznościami, bez których firma nie mogłaby funkcjonować. Wynika tak z [b]wyroku SN z 15 czerwca 2007 r. (II UK 223/06)[/b].

[srodtytul]Zarobek na cenzurowanym[/srodtytul]

Postępujący w taki sposób przedsiębiorca zachowuje prawo do wynagrodzenia chorobowego, zasiłku chorobowego czy świadczenia rehabilitacyjnego. W innych sytuacjach za czas niezdolności do pracy, kiedy ubezpieczony wykonuje pracę zarobkową, nie należy się zasiłek, lecz wynagrodzenie. Konieczne jest przy czym, aby wykonywana praca była niezgodna z celem zaświadczenia medycznego. Uznał tak [b]SN w wyroku z 9 października 2006 r. (II UK 44/06)[/b].

Niekiedy SN bywa mniej restrykcyjny. W jednym z nowszych orzeczeń z[b] 8 kwietnia 2008 r. (I UK 273/07) [/b]stwierdził, że wykonywanie w trakcie choroby przez prowadzących pozarolniczą działalność niezbędnych czynności w celu zabezpieczenia funkcjonowania przedsiębiorstwa nie stanowi pracy zarobkowej określonej w art. 17 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176768]ustawy zasiłkowej[/link].

Wyrok ten zapadł na tle sprawy biznesmena, który pobierał zasiłek chorobowy i równocześnie – choć nie pracował fizycznie w firmie, to jednak, aby zapewnić jej prawidłowe działanie – podpisywał różne dokumenty. SN dostrzegł tym razem specyfikę ubezpieczenia prowadzących działalność gospodarczą. Przyznał, że definitywne zaprzestanie przez niego jakiejkolwiek aktywności w trakcie niedyspozycji zdrowotnej zagraża bytowi zakładu pracy i może spowodować jego likwidację, redukcję personelu, a następnie konieczność poszukiwania nowych pracowników. A taki nie był przecież zamysł ustawodawcy.

Reklama
Reklama

[ramka][b]Przykład 1[/b]

Pan Józef miał firmę budowlaną. Gdy zachorował, zaprzestał aktywnego uczestniczenia w inwestycjach. Wciąż doglądał jednak spraw biznesu, ograniczając się do podpisywania dokumentów, których nie mógł sygnować nikt inny. W tej sytuacji działalność pana Józefa na zwolnieniu lekarskim została w znacznym stopniu ograniczona i sprowadzała się tylko do incydentalnych akcji niezbędnych do utrzymania firmy. Należy mu się zatem zasiłek chorobowy.[/ramka]

[ramka][b]Przykład 2[/b]

Pan Andrzej był szefem firmy, a jego działalność polegała na comiesięcznym wystawianiu kilku faktur. W trakcie choroby nadal podpisywał faktury przywożone mu przez pracowników do domu. Skoro jego aktywność w firmie nie zmieniła się w istotny sposób i nie stracił on nic ze swych zarobków, grozi mu odebranie zasiłku chorobowego.[/ramka]

[srodtytul]Dochody bez usług [/srodtytul]

Jeśli ktoś uczestniczy w zyskach spółki, będąc na zwolnieniu lekarskim, i nie podejmuje w tym celu żadnego działania, nie sposób mu zarzucić, że pracuje. Wynika tak z [b]wyroku SN z 2 maja 2005 r. (I UK 275/04)[/b]. Według tego werdyktu udział wspólnika spółki cywilnej, którego wkład nie polega na świadczeniu usług (art. 861 § 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]), w zysku wypracowanym przez innych wspólników, nie jest wykonywaniem pracy zarobkowej w okresie orzeczonej niezdolności do pracy wskazanym w art. 17 ustawy zasiłkowej.

[ramka][b]Przykład 3[/b]

Pani Anna podpisała umowę spółki cywilnej, zgodnie z którą w ramach wkładu w jej funkcjonowanie wniosła lokal użytkowy przeznaczony na sklep spożywczy. Pozostałych trzech wspólników zajęło się organizacją i funkcjonowaniem sklepu. Pani Anna nie miała już żadnych obowiązków związanych z jego działaniem, bo pracowała zawodowo. W takiej sytuacji zarobek ze spółki w trakcie zwolnienia lekarskiego nie pozbawi jej zasiłku chorobowego. [/ramka]

[srodtytul]Więcej niż jedno źródło utrzymania[/srodtytul]

Często zdarza się, że pracownik równocześnie prowadzi działalność gospodarczą albo pozostaje na etacie w więcej niż jednej firmie, a zwolnienie lekarskie przedstawia tylko jednemu szefowi. Według SN można by się zastanowić, czy nie byłoby właściwe zachowanie prawa do zasiłku chorobowego z powodu zwolnienia u tego jednego pracodawcy w sytuacji, gdy praca u drugiego ma inny charakter i nie koliduje z leczeniem. Aktualnie chory, żeby zachować prawo do zasiłku, musi jednaj udowodnić, że – mimo nieprzedstawienia zaświadczenia medycznego drugiej firmie – również tam nie wykonywał żadnej pracy zarobkowej.

To właśnie on jest w takiej sytuacji obciążony obowiązkiem dowodzenia swoich racji. Wykazanie niewykonywania pracy zarobkowej w drugim zatrudnieniu w okresie orzeczonej niezdolności do pracy jako przesłanki zachowania prawa do zasiłku chorobowego obciąża ubezpieczonego – potwierdził [b]SN w orzeczeniu z 3 października 2008 r. (II UK 26/08)[/b]. Skoro tak, to nie szef ma wykazać, że jego podwładny wykonywał pracę na drugim etacie. To właśnie pracownik musi dowieść, że takiej pracy nie wykonywał. Samo pozostawanie w stosunku pracy łączy się przecież z wykonywaniem pracy.

[ramka][b]Przykład 4[/b]

Pani Ewa była zatrudniona równocześnie w dwóch firmach. Jednemu pracodawcy przedstawiła zwolnienie lekarskie, a drugiemu nie. Jeśli chce zachować prawo do zasiłku chorobowego, musi dowieść, że – mimo formalnego pozostawania w stosunku pracy – faktycznie pracy w drugiej firmie nie wykonywała, np. korzystając z urlopu wypoczynkowego lub czasu wolnego udzielonego w zamian za wcześniej wypracowane nadgodziny. Jeśli jej się to nie uda, trzeba przyjąć domniemanie, że skoro pani Ewa jest pracownikiem, to z pewnością świadczyła pracę u drugiego szefa. Co oznacza, że straci ona wtedy zasiłek chorobowy.[/ramka]