Do tej pory, z powodu błędu w przepisach, nie było to możliwe. Teraz będzie, bo od 12 marca br. wchodzą w życie dwie nowele dwóch rozporządzeń ministra sprawiedliwości dotyczących wzoru wniosku do KRS (Dz.U. nr 30 poz. 199 i 200).
20 września 2008 r. weszły w życie regulacje, które miały ułatwić życie firmom. Przewidują one m. in., że każdy przedsiębiorca ma prawo zawiesić działalność gospodarczą, a informację o tym musi zgłosić do
Krajowego Rejestru Sądowego lub do gminnej ewidencji działalności gospodarczej.
– Jednakże dopiero od dzisiaj sądy rejestrowe mogą wpisać przerwanie działalności do KRS – wyjaśnia sędzia Wojciech Łukowski, prezes Sądu Rejonowego Wrocław-Fabryczna.
Dziś bowiem wchodzą w życie dwie nowelizacje rozporządzeń ministra sprawiedliwości. Pierwsza dotyczy nowych druków, na których będzie się zgłaszało zawieszenie lub wznowienie działalności (DzU nr 30, poz. 199). Pojawią się w nich specjalne nowe rubryki dla przedsiębiorców, którzy zdecydują się na taki krok.
Druga nowelizacja dotyczy miejsca, w którym będzie wpisywana do KRS informacja o zawieszeniu działalności (DzU nr 30, poz. 200).
Taka możliwość istnieje od jesieni 2008 r. tylko teoretycznie. – Wiele podmiotów wystąpiło do nas w tej sprawie – mówi sędzia Łukowski. – Szkopuł w tym, że dopiero od 31 marca wchodzi w życie przepis, który mówi, że trzeba złożyć wniosek w tej sprawie do KRS, a data na nim widniejąca jest datą zawieszenia działalności.
Powstała więc sytuacja patowa. Wrocławski KRS przyjął ok. 50 wniosków (m.in. od spółek jawnych i z o.o. oraz od oddziału zagranicznego przedsiębiorstwa), ale nie ujawnił ani jednego, bo nie miał formularzy niezbędnych do wpisu.
Od dziś to się zmieni. – Zaczniemy w końcu ujawniać z urzędu wnioski, które do nas wpłynęły – mówi sędzia.
– Teraz musimy jeszcze czekać do 31 marca na wejście w życie przepisu dotyczącego daty zawieszenia działalności – dodaje Łukowski. – Ponieważ teraz są wątpliwości dotyczące określenia takiej daty, przyjęliśmy interpretację, iż jest to dzień podany przez przedsiębiorcę.
Nie wszędzie postępowanie KRS będzie jednolite. W Warszawie wnioski będą ujawniane dopiero na koniec miesiąca.
– Ze względu na zasady konstytucyjne przedsiębiorca powinien mieć możliwość przerwania działalności, skoro przepisy na to pozwalają – mówi adwokat Grzegorz Wlazło. – Nie powinno go obchodzić, że ktoś zapomniał wydać druczek i wobec tego informacji nie dawało się ujawnić. Gdyby w takiej sprawie toczyło się postępowanie przeciw przedsiębiorcy, prokurator powinien, moim zdaniem, je umorzyć, bo obywatel nie miał możliwości realizacji swojego prawa.
Od decyzji sądów zależy, czy w takiej sytuacji uznają zawieszenie.
– Generalnie jednak przedsiębiorcy prowadzący spółki są mniej zainteresowani zawieszaniem działalności niż podmioty działające na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej – podkreśla Katarzyna Urbańska z PKPP Lewiatan. – Większość nie spełnia bowiem podstawowego warunku pozwalającego na taki krok, czyli niezatrudniania pracowników – dodaje ekspert.
Z informacji, którą uzyskaliśmy w Ministerstwie Sprawiedliwości, wynika, że do KRS nie została wpisana do tej pory żadna informacja o zawieszeniu działalności.
Obok publikujemy wzór wniosku do KRS o zmianę wpisu związaną z zawieszeniem działalności
Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mailto=r.krupa@rp.pl">r.krupa@rp.pl
Przedsiębiorca, który nie chce przez jakiś czas prowadzić firmy, ma prawo do jej czasowego zamknięcia (jednorazowa przerwa nie krótsza niż miesiąc i nie dłuższa niż dwa lata).
Ogranicza to koszty – nie płaci się składek na ubezpieczenia społeczne, a ubezpieczenie zdrowotne jest nieobowiązkowe.
Przepisy prawa podatkowego zwalniają też podatników z części obowiązków w zakresie rozliczeń podatkowych.
Przedsiębiorca może wykonywać niektóre czynności, np. zbywać majątek. Nie musi też np. wycofywać reklam z Internetu.
Jednakże nie jest to rozwiązanie dostępne dla wszystkich przedsiębiorców. Czasowo z prowadzenia firmy zrezygnować mogą tylko ci, którzy nie zatrudniają pracowników.