Nowelę w tej sprawie przyjął w piątek Sejm. Chodzi o to, aby można było bez obaw handlować paliwem lotniczym i tankować je na lotniskach aeroklubów. Inicjatywa zmiany art. 32 prawa energetycznego ([link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=181877]DzU z 2006 r. nr 89, poz. 625 ze zm.[/link]) to pomysł komisji “Przyjazne państwo”.

Komisja w uzasadnieniu do noweli podkreślała, że w 2004 r. znacznie rozszerzono obowiązki uzyskiwania koncesji na obrót paliwami niezależnie od osiąganego obrotu. Przed 19 marca 2004 r. można było nimi handlować bez koncesji, jeśli obroty nie przekraczały 500 tys. euro rocznie. Obecnie koncesja wymagana jest niezależnie od wielkości obrotów.

Komisja uznała, że aerokluby, które nie są nastawione na osiąganie zysków, mają przez to znaczące obciążenia finansowe, biurokratyczne i techniczne. Jedynie pięć aeroklubów (na 60 istniejących) wystąpiło o koncesje, a tylko trzy je dostały. [b]Posłowie przyjęli nowelę mimo wielu głosów krytycznych.[/b] Adam Szafrański, sejmowy ekspert ds. legislacji, podkreślał w sporządzonej opinii prawnej, że jeśli aerokluby rzeczywiście kupują paliwo w celach niezarobkowych, to nie muszą mieć koncesji. Wymagane są one tylko wtedy, gdy paliwo kupuje się, a następnie odsprzedaje w celach zarobkowych. Duże zakupy benzyny lotniczej nie w celach komercyjnych nie podlegają koncesjonowaniu. Szafrański tym też tłumaczył małą liczbę wniosków koncesyjnych. Wskazywał również, że wielkość obrotów (milion euro) uprawniająca do zwolnienia jest zbyt duża i mogłyby z niej korzystać nie tylko aerokluby, ale i firmy komercyjnie obracające paliwem lotniczym – co prowadziłoby do nadużyć.

Nowelę kwestionował też Urząd Regulacji Energetyki. Na posiedzeniach komisji Lesław Żarski, naczelnik Wydziału Przedsiębiorstw Paliwowych w URE, argumentował, że legalna sprzedaż paliwa to nie tylko kwestia koncesji, ale też zakupu i legalizacji odmierzacza paliwa, a także dopuszczenia do eksploatacji zbiorników z benzyną przez urzędników dozoru technicznego.

Teraz ustawa trafi do Senatu.