Na ogół się uznaje, że takiej możliwości nie ma. Wynika to z brzmienia przepisów o prokurze. Otóż ustawa stanowi, że prokura jest pełnomocnictwem udzielonym przez przedsiębiorcę podlegającego obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców, które obejmuje umocowanie do czynności sądowych i pozasądowych, jakie są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Tymczasem osoba fizyczna – choć jest przedsiębiorcą – nie podlega obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców. Jest on elementem Krajowego Rejestru Sądowego, w którym figurują m.in. spółki, spółdzielnie i fundacje. Prowadzą go sądy. Tymczasem osoby fizyczne wpisywane są do ewidencji działalności gospodarczej prowadzonej przez urzędy gmin. Dominuje stanowisko, że ewidencja to nie rejestr.
Jednak do odważnych świat należy. Ustawa jest napisana tak, że można w niej znaleźć mocny argument przemawiający za twierdzącą odpowiedzią na postawione przez czytelnika pytanie. Otóż obowiązuje przepis, w myśl którego śmierć przedsiębiorcy nie powoduje wygaśnięcia prokury. Po cóż wprowadzać taką regulację, gdyby osoba fizyczna nie miała prawa do ustanowienia prokurenta? Spośród przedsiębiorców tylko taka osoba może umrzeć – ani spółki, ani fundacji, ani spółdzielni, ani jakiejkolwiek innej firmy nigdy to przecież nie spotka.
[i]Podstawa prawna: art. 1091 i nast. [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link][/i]