- Spółka, ograniczając koszty, zatrudniała z naruszeniem przepisów prawa własnych pracowników po godzinach na podstawie umów zlecenia. Etatowcy uzyskali korzystny wyrok sądu przesadzający, że pracowali w ramach stosunku pracy. Jak obliczyć ich wynagrodzenie za te dodatkowe prace? Z etatu otrzymywali niskie pensje, a za godziny wykonywania zlecenia wyższe. Czy zatem do obliczenia przysługującego powodom wynagrodzenia za pracę nadliczbową – tj. za dziewiątą i następne godziny pracy, należy przyjąć sumę płacy zasadniczej z umów o pracę oraz wysokość wynagrodzenia z umów zlecenia? – pyta czytelniczka.

Nie.

Taki sposób obliczenia wynagrodzenia nadmiernie wzbogaciłby pracowników.

Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 5 listopada 2013 r. (II PK 50/13, OSNP 2014 Nr 9, poz. 129),

umowa zlecenia nie rodzi stosunku obligacyjnego

, gdy nie są realizowane ani obowiązki zleceniodawcy, ani na jego rzecz obowiązki zleceniobiorcy, a praca, o której mowa w tej umowie, jest realizowana w ramach stosunku pracy nawiązanego z innym podmiotem. Stosownie do art. 151

1

§ 3 k.p. wynagrodzenie stanowiące podstawę obliczania dodatku za nadgodziny, obejmuje wynagrodzenie pracownika wynikające z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania – 60 proc. wynagrodzenia.

W wyroku z 12 kwietnia 2018 r. (II PK 32/17) SN uznał, że w przypadku zawarcia umów o pracę, a także zawarcia z tym samym pracodawcą – w celu obejścia ustawy – umów zlecenia, przy obliczaniu

wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych

, w myśl art. 151

1

§ 3 k.p., wynagrodzenie zasadnicze z umowy o pracę, stanowiące podstawę obliczania dodatku mogłoby być podwyższone o wynagrodzenie z umów zlecenia, gdyby czynności wynikające z umów zlecenia były wykonywane w tym samym czasie, co obowiązki na podstawie umów o pracę. Natomiast w sytuacji, gdy czynności z umów zlecenia dotyczyły obowiązków pracowniczych wyłącznie przekraczających dobowe lub przeciętne tygodniowe normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, podstawę obliczenia dodatków za nadgodziny stanowiło wynagrodzenie pracownika wynikające z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką godzinową lub miesięczną w umowach o pracę.

Należy mieć na względzie to, że firma wypłaciła już etatowcom wynagrodzenia wynikające z formalnie zawieranych umów zlecenia. Po wyliczeniu pensji za nadgodziny nadliczbowe sumy już wypłacone należy odliczyć. Zatem w sytuacji, gdyby zarobki z umów zlecenia były faktycznie dużo wyższe niż wynagrodzenie obliczone ze stawki godzinowej ze stosunku pracy, może się okazać, że etatowcy na ustaleniu pracowniczego charakteru zatrudnienia uzyskają bardzo niewiele lub nic.

—Rafał Krawczyk, sędzia Sądu Okręgowego w Toruniu