Zatrudniam kierowcę, który prowadzi pojazd do 3,5 tony. Jego dzień pracy wygląda tak: wyjeżdża o 16 i prowadzi pojazd do 20. Do 9 korzysta z odpoczynku dobowego i następnie jeździ do 13. Co wpisać w ewidencji czasu pracy, a w szczególności jak określić czas między 20 a 9? Czy za te godziny kierowcy przysługuje wynagrodzenie?

– pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.

Układając kierowcy harmonogram czasu pracy, czytelnik popełnił błąd. Dobowy okres pracy zatrudnionego podzielił na dwa odcinki, między którymi zastosował dobowy odpoczynek. Tymczasem takie dzielenie jest dopuszczalne tylko w przerywanym albo mieszanym systemie czasu pracy i to wyłącznie przez zastosowanie nie dłuższej niż pięciogodzinnej przerwy. Wyjątkowo może to być sześciogodzinna przy przewozach regularnych wykonywanych w ciągu siedmiu godzin.

Niewykluczone, że czytelnik celowo zastosował odpoczynek dobowy w trakcie pracy. Dzięki temu zaoszczędził, bo za przerwę z przerywanego lub mieszanego systemu czasu pracy należy zapłacić połowę wynagrodzenia jak za dyżur. Tak stanowi art. 9 ust. 5 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (DzU nr 92, poz. 879 ze zm.).

Mimo że przygotowany przez czytelnika grafik jest błędny, i tak na jego podstawie należy sporządzić ewidencję czasu pracy. Jej wypełnienie jest kłopotliwe, ponieważ:

- doba pracownicza obejmuje dwa dni kalendarzowe,

- rozpoczyna się i kończy w ich połowie,

- między godzinami pracy zatrudniony korzysta z dobowego odpoczynku, co jest zabronione.

U czytelnika doba pracownicza rozpoczyna się o 16 jednego dnia i kończy się o 16 dnia następnego, a w każdym z dwóch dni kalendarzowych kierowca pracuje po cztery godziny. Czy to zatem oznacza, że w ewidencji w każdym z tych dni kalendarzowych należy wpisać cztery godziny pracy? Nie. Może to bowiem wprowadzać w błąd i nasuwać mylny wniosek, że zatrudniony nie wypracował wymiaru albo że w jednej dobie przepracował aż 16 godzin. Zdaniem ekspertów w tym wypadku najlepiej wszystkie przepracowane godziny oznaczyć w pierwszym dniu kalendarzowym, który rozpoczyna dobę pracowniczą.

Przykładowo jeżeli rozpoczyna się ona 2 marca o 16 i kończy 3 marca o tej samej godzinie, w ewidencji w rubryce rejestrującej czas pracy na 2 marca wpisujemy 8 godzin i tyle samo na 3 marca. W tym ostatnim jednak wypadku podane godziny pracy przypadają na następną dobę pracowniczą (patrz ewidencja czasu pracy dla tego przykładu).

Kierowcy małego pojazdu (do 3,5 tony) przysługuje w ciągu doby co najmniej 11-godzinny odpoczynek. Czytelnik zapewnił go w nadmiarze. W ciągu jednej doby szofer odpoczywa 13 godzin (od 20 do 9). Tego okresu nie wyodrębniamy jednak bezpośrednio ani w ewidencji, ani w rozkładzie czasu pracy. Mimo to z jednego i drugiego dokumentu musi wynikać, że między godzinami pracy w jednej dobie jest wolnych minimum 11 godzin (na odpoczynek).

Czas pracy kierowcy obejmuje nie tylko okres prowadzenia pojazdu, ale także inne czynności związane z wykonywaniem przewozu drogowego. Chodzi przykładowo o załadowanie i rozładowanie pojazdu, czynności spedycyjne, formalności administracyjne, a nawet utrzymanie wozu w czystości.

Zatem kierowcy należy zapłacić bez względu na to, czy siedzi za kierownicą i prowadzi pojazd, czy go sprząta. Pieniądze nie należą mu się jednak wtedy, gdy w trakcie prowadzenia auta korzysta z nieusprawiedliwionych postojów, przerwy w pracy lub dobowego nieprzerwanego odpoczynku. Czytamy tak w art. 7 ustawy o czasie pracy kierowców. Zatem u czytelnika kierowca dostanie wynagrodzenie tylko za osiem godzin pracy, czyli za czas przypadający od 16 do 20 oraz od 9 do 13.

Zatrudniony nie może w tej samej dobie pracowniczej dwukrotnie podejmować pracy. Pracodawca, który planuje czas pracy w taki sposób, popełnia wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Tak właśnie postąpił czytelnik.

Podczas kontroli inspektor pracy może nałożyć na niego karę grzywny albo, traktując go łagodniej, złożyć wniosek o zaprzestanie stosowania organizacji czasu pracy niezgodnej z prawem.