Usługi SaaS, czyli wypożyczanie oprogramowania, mogą już za dwa lata stanowić jedną trzecią wydatków firm na nowe aplikacje i systemyWypożyczanie oprogramowania zamiast jego zakupu zyskuje na popularności. Taki model użytkowania aplikacji jest nazywany Software as a Service i oznacza świadczenie zdalnego dostępu do programu. W efekcie zamiast produktu otrzymujemy usługę.
Firmy, w ramach opłaty abonamentowej świadczonej na rzecz usługodawcy, mogą korzystać ze wszystkich właściwości danego oprogramowania bez potrzeby zakupu licencji oraz jego instalacji na własnych serwerach. System znajduje się na wspólnym serwerze firmy oferującej usługę. Model udostępniania aplikacji w trybie SaaS likwiduje barierę inwestycyjną. Wśród głównych zalet SaaS eksperci firmy analitycznej Gartner wymieniają: łatwość użytkowania, szybkość wdrożenia, relatywnie niski koszt ponoszonych przez firmy inwestycji oraz minimalny stopień odpowiedzialności za działanie aplikacji.
Najczęściej w ramach „oprogramowania jako usługi” oferowane są takie aplikacje, jak e-learning, wideokonferencje sieciowe czy aplikacje wspomagające zarządzanie dokumentami (13 proc. całego rynku).
Największe korporacje sięgają po SaaS przede wszystkim w przypadku systemów zarządzania – ERP, CRM. W mniejszym stopniu także aplikacji związanych z bezpieczeństwem.
Z kolei według badania rynku MŚP przeprowadzonego pod koniec 2006 r. przez Forrester Research firmy zatrudniające mniej niż 1000 pracowników deklarowały zainteresowanie usługami SaaS związanymi z bezpieczeństwem.Usługi w modelu SaaS, według analityków, z czasem będą wykorzystywane przy analizie ryzyka biznesowego, administracji biurowej, wsparciu handlu i sprzedaży oraz automatyzacji procesów.
SaaS wkracza również do produkcji, choć jeszcze niedawno utrzymywano, że firmy raczej nie zdecydują się na outsourcing tak strategicznych systemów, choćby ze względu na stopień komplikacji większości procesów produkcyjnych. Tymczasem zdalne oprogramowanie wykorzystano przy projektowaniu i produkcji samolotu Boeing 787 Dreamliner.
Nic więc dziwnego, że znaczenie usług biznesowych świadczonych w modelu Software as a Service wzrasta. Według analityków Gartnera wartość rynku SaaS wyniosła w 2007 roku 5,1 mld dol. – o 21 proc. więcej niż w 2006 r. Za cztery lata rynek SaaS ma mieć wartość 11,5 mld dol.
Wówczas ponad 25 proc. wprowadzanych na rynek aplikacji biznesowych będzie oferowanych zdalnie. Firma Ovum szacuje wzrost wartości tego segmentu rynku na 8 – 10 proc. rocznie. Dwukrotnie szybciej niż rozwój innych segmentów rynku oprogramowania.
Prognozy Deutsche Bank wskazują z kolei, że wydatki na aplikacje w modelu SaaS w 2013 roku będą stanowić 50 proc. całkowitych wydatków na oprogramowanie, osiągając wartość 30 mld dol.
Polski rynek SaaS jest jeszcze bardzo młody, ale o dużym potencjale. Jego wartość tylko w przypadku sektora MSP szacowana jest na ok. 200 mln zł. Według firmy badawczej DiS obecnie w Polsce działa ok. 60 producentów oprogramowania zdolnego pracować w modelu SaaS.
[ramka]Piotr Wilczyński, dyrektor w dziale konsultingu Oracle EMEA
W Polsce usługa SaaS nie zdobyła jeszcze takiej popularności, na jaką zasługuje. Chociaż firmy IT starają się nią zainteresować średnie i mniejsze firmy, na razie przyciąga ona głównie korporacje. Wśród polskich przedsiębiorców dominuje obawa przed powierzaniem własnych danych firmie zewnętrznej. Niewielkie zainteresowanie modelem SaaS w Polsce wynika jeszcze z innej przyczyny: braku odpowiedniej kultury informatycznej i kultury zarządzania. Nasze firmy wciąż nie mają doświadczenia w prawidłowej ocenie, czy SaaS może się opłacić w konkretnej sytuacji biznesowej. Związane jest to z problemami zarządów z prawidłową wyceną kosztów swojej działalności.[/ramka]
[ramka]Piotr Nogaś, Presales Consultant Manager, Symantec Poland
Firmy powinny rozważyć zakup takiej usługi jak SaaS przede wszystkim w trzech przypadkach. Po pierwsze wtedy, gdy ruszają z działalnością. Początek działania to idealny moment, aby zakontraktować gotowe usługi, bez oczekiwania, przetargów, wyboru najlepszego rozwiązania i długotrwałego wdrażania. Po drugie SaaS jest przydatny, gdy firma dynamicznie się rozwija, np. po znalezieniu obiecującej niszy. Aby dobrze wykorzystać ten moment, niezbędne są dodatkowe usługi, które powinny być uruchomione od zaraz. Trzeci dobry moment na skorzystanie z SaaS to brak wiedzy o kierunku rozwoju firmy. Inwestycja w budowę własnego rozwiązania IT może się nigdy nie zwrócić. SaaS minimalizuje potencjalną stratę. [/ramka]
[ramka]Na SaaS można nieźle zarobić
Do największych na świecie dostawców oprogramowania Software as a Service należą m.in. Salesforce.com, Concur Technologies, Taleo, NetSuite i SAP.Salesforce oferuje już 700 aplikacji dostępnych w 15 językach. Korzysta z nich ponad 41 tys. użytkowników. Pracownicy firm korzystających z usług amerykańskiej spółki wykorzystują jedynie komputer z przeglądarką oraz dostępem do Internetu. Koszt subskrypcji dla jednego użytkownika wynosi 15 dolarów miesięcznie.
Korporacje oferujące od lat aplikacje dla przedsiębiorstw także przystosowują swoją ofertę do modelu SaaS. Microsoft zgodnie z tym nowym trendem wprowadza kolejną wersję Microsoft Dynamics CRM.
SAP natomiast wprowadza na rynek produkt o nazwie A1S, zawierający podstawowe funkcje systemów ERP, CRM i SCM. Będzie on skierowany do firm zatrudniających od 100 do 1000 osób i udostępniany w modelu Software as a Service.
Potencjalny rynek odbiorców A1S to odpowiednio ok. 1,2 mln firm i 19 mld dol. Polski oddział SAP szacuje liczbę potencjalnych odbiorców A1S na 5 – 7 tys. firm. IBM zapowiedział udostępnienie w modelu Software as a Service m.in. pakietu Lotus Notes.
Oracle oferuje wszystkie swoje aplikacje biznesowe w modelu hostowanym zwanym Oracle On Demand. Na całym świecie z aplikacji Oracle On Demand korzysta ponad 3,6 mln użytkowników.
W modelu SaaS swoje usługi proponują także firmy polskie. Spółka Enovatio udostępnia klientom portale korporacyjne oraz oprogramowanie CRM. Z kolei w lipcu 2007 r. spółka MIS wprowadziła na rynek aplikację iPartner21 wspomagająca zarządzanie dokumentami.
[/ramka]
[ramka]Zdalne oprogramowanie najczęściej wykorzystywane jest do zarządzania zasobami firm. [/ramka]