Taki wniosek płynie z uchwały podjętej wczoraj przez Sąd Najwyższy (sygn. III CZP 97/07).
Syndyk może domagać się przed sądem unieważnienia kontraktów, które z ich pokrzywdzeniem uszczupliły majątek upadłego, a więc w konsekwencji – możliwość spłaty jego długów. Prawną podstawą jest tu art. 527 kodeksu cywilnego normujący tzw. skargę pauliańską.
Z tej drogi skorzystał również syndyk masy upadłości spółki z o.o. EURO-INVES. Chodziło o nieruchomość, która znajdowała się w użytkowaniu wieczystym tej spółki i była zabudowana budynkami stanowiącymi jej własność. Spółka przed przed ogłoszeniem upadłości sprzedała ją spółce Projekt Alfa.
W grudniu 2002 r. syndyk uzyskał prawomocny wyrok uznający tę transakcję za bezskuteczną. Zgodnie z art. 59 obwiązującego wówczas starego prawa upadłościowego nieruchomość po tym wyroku powinna wrócić do masy upadłości. W myśl tego przepisu jeśli czynność prawna upadłego została uznana za bezskuteczną, to co wskutek tej czynności ubyło z majątku upadłego albo do niego nie weszło, podlega przekazaniu do masy upadłości. Taka samą treść ma obecnie art. 134 prawa upadłościowego i naprawczego z 2003 r.
Pomimo to, spółka „Projekt Alfa", już po wyroku uznającym sprzedaż za bezskuteczną sprzedała te nieruchomość kolejnej spółce – PAMI POLSKA. Syndyk dla odzyskania nieruchomości wystąpił ponownie do sądu, tym razem przeciwko stronom tej ostatniej transakcji, tj. „Projekt Alfa" i PAMI POLSKA.
Jako podstawę swych żądań wskazał art. 59 kodeksu cywilnego. Dotyczy on sytuacji, gdy zawarcie umowy wykonanie czyni całkowicie lub częściowo niemożliwym zadośćuczynienie roszczeniu osoby trzeciej. W tym wypadku osobą tą miał być syndyk. Osoba trzecia może domagać się wówczas uznania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do niej, jeśli strony o jej roszczeniu wiedziały albo umowa była nieodpłatna.
Sąd I instancji uwzględnił żądanie syndyka. Orzekł, że ta druga sprzedaż jest wobec niego bezskuteczna. Gdy wskutek apelacji obu spółek sprawa trafiła do sądu II instancji, ten uznał, że występują w niej wątpliwości prawne, które powinien rozstrzygnąć SN. Ich przyczyną są niejasne relacje między między art. 59 i art. 527 k.c., a art. 59 starego prawa upadłościowego (134 nowego prawa upadłościowego i naprawczego).
Wątpliwości sądu II instancji sprowadzały się do pytania zasadniczej natury: czy w takiej, jak opisana sytuacji, gdy stosownie do art. 59 prawa upadłościowego dobro będące przedmiotem bezskutecznej umowy powinno wrócić do masy upadłości art. 59 k.c. w ogóle ma zastosowanie. Sąd II instancji w uzasadnieniu wniosku do SN skłaniał się ku przeczącej odpowiedzi na to pytanie.
Sugerował inną drogę do odzyskania nieruchomości, bez potrzeby wdawania się przez syndyka w jeszcze jeden proces sądowy
. Przede wszystkim – skoro dysponuje on już wyrokiem uznającym za bezskuteczną pierwsza umowę sprzedaży – może na podstawie art. 788 § 1 k.p.c. uzyskać klauzulę wykonalności wobec osoby, na którą przeszła nieruchomość, słowem przymusowo odebrać jej tę nieruchomość. Wszczęcie sprawy na podstawie art. 531 § 1 k.c. przeciwko kolejnemu nabywcy wchodziłoby zaś w rachubę wówczas, gdy do kolejnej sprzedaży (kolejnego rozporządzenia) doszło przed wydaniem wyroku wskutek skargi pauliańskiej.
W każdym razie art. 59 k. c. nie ma w takim wypadku zastosowania. Takiego samego zdania był Sąd Najwyższy, który w uchwale z 22 listopada 2007 r., udzielił na przytoczone pytanie odpowiedzi przeczącej.
Skarga pauliańska przewidziana w art. 527 k.c. pozwala wierzycielowi bronić się przed wyzbywaniem się przez dłużnika majątku – aby uniemożliwić ściągnięcie długu.
Polega ona na tym, że może on żądać uznania czynności dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli, w wyniku których osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, za bezskuteczną (nieistniejącą) w stosunku do niego. Według art. 527 § 1 k.c. jest to możliwe wówczas, jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć. Jeśli zaś osoba trzecia rozporządziła uzyskaną korzyścią, np. nieruchomością sprzedaną jej przez dłużnika, art. 531 k.c. pozwala wierzycielowi wystąpić do sądu bezpośrednio przeciwko nabywcy, jeżeli ten wiedział o okolicznościach tych transakcji.
Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: i.lewandowska@rp.pl