Pracownikowi w każdej dobie przysługuje prawo do co najmniej 11-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku (art. 132 § 1 k.p.). Od zasady tej art. 132 § 2 k.p. wprowadza pewne odstępstwa. W szczególności nie obowiązuje ona w razie konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii. W takim wypadku zatrudnionemu, któremu szef nie zapewnił 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku dobowego, przysługuje zgodnie z § 3 tego artykułu prawo do równoważnego odpoczynku.
Departament Prawa Pracy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej uznał, że równoważnego odpoczynku należy udzielić bezpośrednio po ostatnim okresie wykonywania pracy w danej dobie (która narusza odpoczynek dobowy) w wymiarze, który dopełni okres odpoczynku po zakończeniu pracy do 11 godzin. Oznacza to, że pracownik będzie mógł podjąć pracę w następnej dobie dopiero po upływie kolejnych 11 godzin od zakończenia pracy w poprzedniej dobie.
W wyjątkowych sytuacjach, gdy nie da rady zrównoważyć odpoczynkiem bezpośrednio po pracy, dopuszcza się oddanie równoważnego czasu w innej dobie. Jest to dodatkowy okres niezależny od odpoczynku w tej dobie. Wówczas jego wymiar odpowiada liczbie godzin, o jaką naruszono dobowy okres odpoczynku. O tyle godzin zostanie wtedy obniżony wymiar czasu pracy w tej dobie.
Według resortu pracy udzielenie równoważnego odpoczynku (zarówno udzielenie go bezpośrednio po zakończeniu pracy w tej dobie, jak i wówczas, gdy jest on udzielany w innej dobie) może polegać wyłącznie na obniżeniu czasu pracy w takiej dobie.
Taka interpretacja równoważnego okresu odpoczynku – zdaniem departamentu – jest następstwem tego, w jaki sposób jest on rozumiany na gruncie prawa wspólnotowego (dyrektywa 2003/88/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 4 listopada 2003 r. w sprawie niektórych aspektów organizacji czasu pracy, orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich w sprawie Jaeger C-151/02).
Stanowisko MPiPS jest jednak wątpliwe, bo nie ma podstawy prawnej. Gdyby ustawodawca chciał, aby pracownik korzystał z równoważnego odpoczynku, rekompensującego skrócenie odpoczynku dobowego bezpośrednio po wydłużonym wykonywaniu pracy, ustanowiłby to wyraźnie.
Tak uczynił w art. 136 § 2 k.p. Przy pracach polegających na dozorze urządzeń lub związanych z częściowym pozostawaniem w pogotowiu do pracy, w którym dobowy czas pracy można wydłużyć do 16 godzin, pracownikowi przysługuje bezpośrednio po każdym okresie wykonywania pracy w przedłużonym dobowym wymiarze czasu pracy odpoczynek przez czas odpowiadający co najmniej liczbie przepracowanych godzin. Warto też wskazać art. 32jb ust. 2 znowelizowanej ustawy z 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej. Stanowi on, że pracownikowi pełniącemu dyżur medyczny 11-godzinny odpoczynek dobowy powinien być udzielony bezpośrednio po zakończeniu pełnienia dyżuru medycznego.
W art. 132 § 3 k.p. nie tylko brakuje wskazania, że równoważny odpoczynek ma przypadać bezpośrednio po wydłużonej pracy, powodującej skrócenie dobowego odpoczynku poniżej 11 godzin, ale znajduje się w nim stwierdzenie, że ta równoważna laba powinna przypadać w okresie rozliczeniowym. Wolno jej zatem udzielić w innych dobach niż doba następująca po dniu wydłużonej pracy.
Można też polemizować z poglądem, że udzielenie równoważnego odpoczynku ma polegać wyłącznie na obniżeniu czasu pracy w dobie, w której odpoczynek jest oddawany. Odpoczynkiem jest każdy okres, który nie jest czasem pracy. Oznacza to, że udzielenie równoważnej laby powoduje, że podczas niej pracownik nie może pracować. Jej udzielenie wcale nie musi oznaczać skrócenia czasu pracy w danej dobie.
Udzielenie pięciu godzin równoważnego wypoczynku zatrudnionemu w podstawowym systemie czasu pracy, w ramach którego dobowa norma czasu pracy wynosi 8 godzin, nie powoduje konieczności skrócenia jego czasu pracy w danej dobie. Czas odpoczynku wynosić będzie 16 godzin, a zatem do przepracowania w tej dobie pozostanie 8 godzin.
Równoważny okres odpoczynku spowoduje natomiast obniżenie dobowego wymiaru czasu pracy, jeżeli będzie on dłuższy niż pięć godzin. Za tym stanowiskiem przemawia art. 130 § 2 i 3 k.p. Stanowi on, że obowiązujący pracownika nominał czasu pracy obniża się jedynie z tytułu świąt przypadających w innym dniu niż niedziela oraz z powodu usprawiedliwionej nieobecności w pracy (także zwolnień od pracy). Nie ma więc przepisu, który nakazywałby zmniejszyć dobowy wymiar pracy za każdy równoważny dobowy odpoczynek, jeżeli nie przekracza on pięciu godzin.
Resort odwołuje się do dyrektywy 2003/88/WE z 3 listopada 2003 r. w sprawie niektórych aspektów organizacji czasu pracy. Wprawdzie w art. 17 ust. 2 i art. 18 stanowi ona o równoważnych wyrównawczych okresach odpoczynku w razie naruszenia 11-godzinnego dobowego odpoczynku, ale nie przesądza, kiedy mają one być udzielone.
Autor jest profesorem prawa pracy na Uniwersytecie Warszawskim