Jeden z naszych czytelników Jerzy Byra z Warszawy prowadzi firmę i chciał w reklamie wykorzystać wizerunek banknotu. Przedsiębiorca ten nie jest wyjątkiem, bo coraz więcej firm w swoich reklamach wykorzystuje wizerunki pieniędzy. - Byłem zdziwiony mnożącymi się trudnościami - mówi Byra. Specjalistyczny punkt odmówił mu np. wskanowania banknotu. Okazało się, że na komercyjne wykorzystanie banknotów m.in. z Bolesławem Chrobrym lub Kazimierzem Wielkim potrzebna jest zgoda NBP.

Wizerunki te są bowiem określane specjalnym zarządzeniem prezesa NBP wprowadzającym je do obiegu. Bank zastrzega sobie prawo do wyrażania zgody na reprodukcje monet i banknotów, aby nie doszło do - jak głosi komunikat banku - "ich odwzorowania w formie dezawuującej polski pieniądz".

Bankowcom trzeba przedstawić projekt reklamy. NBP nakazuje, żeby banknoty były reprodukowane tylko jednostronnie. Reprodukcje nie mogą też mieścić się w granicach 75 - 125 proc. prawdziwych wymiarów. - Ma to zapewnić ochronę osób starszych lub mniej zorientowanych przed oszustwami - tłumaczy Przemysław Kuk z biura prasowego NBP.Lepiej stosować się do tych zasad, bo polskie prawo karne surowo traktuje podrabianie lub przeróbki pieniędzy (patrz ramka). Artykuł 310 kodeksu karnego przewiduje, że grozi za to minimum pięć lat więzienia, ale za kratki można trafić nawet na 25 lat. Karane są również przygotowania do podrobienia lub przeróbki - grozi za to od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Przy tego typu przestępstwach tylko w sprawach mniejszej wagi sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Choć zgoda NBP jest bezpłatna, nie znaczy to, że przedsiębiorca nic nie zapłaci. Bank powołuje się na ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych (DzU z 2006 r. nr 90, poz. 631 ze zm.).

- Poza obszarem związanym z oficjalną funkcją pieniądza zachowują swoją aktualność wszystkie ogólne postanowienia ustawy - mówi Kuk. Bank informuje więc, że po uzyskaniu jego pozwolenia należy skontaktować się z autorem projektu banknotu lub monety w celu uzyskania jego zgody.

Czy twórcy mają prawo do opłat za wykorzystanie ich projektów banknotów? Michał Błeszyński, radca prawny specjalizujący się w prawie autorskim, uważa, że tak. - Rozumowanie NBP jest słuszne - podkreśla Błeszyński. Przedsiębiorcy komercyjnie wykorzystują bowiem wizerunki banknotów i dokonują w nich zmian.

NBP zgadza się też na wykorzystywanie wizerunków banknotów euro, jeśli taka reklama polskiej firmy ma się ukazać tylko w Polsce. Inaczej o zgodę trzeba prosić Europejski Bank Centralny. W razie wykorzystania euro obowiązują podobne zasady jak przy złotych - reprodukcja musi być, co do zasady, jednostronna, nie może mieć wymiarów zbliżonych do rzeczywistych. Dwustronna reprodukcja musi być dwa razy większa lub dwa razy mniejsza od oryginału.

Masz pytanie do autora, e-mail: m.kosiarski@rzeczpospolita.pl

¦ Nie warto robić zbyt dokładnych imitacji banknotów. Na niekorzyść domorosłych producentów pieniędzy przemawia bowiem m.in. inny wyrok krakowskiego SA z 8 marca 2005 r. (sygn. II AKa 35/05). Jak stwierdza, do uznania, że doszło do podrobienia pieniędzy, wystarczy takie podobieństwo, aby człowiek niedoświadczony nie od razu się zorientował, że wręczony mu banknot to podróbka.