Jej definicję dla kierowców wprowadza wchodząca w życie 3 kwietnia 2010 r. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=9091B3F288CE796771495949B0C80E81?id=344603]nowelizacja ustawy o czasie pracy kierowców[/link].
Tego dnia zacznie bowiem obowiązywać wiele przepisów dotyczących działalności transportowej, które dostosowano do kryzysowej sytuacji w tej branży.
A to za sprawą [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=11B322333CD7CD5E7043C035AE3CD651?id=344603]ustawy z 12 lutego 2010 r. o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw (DzU nr 43, poz. 246[/link], dalej ustawa o transporcie).
[srodtytul]W trasie[/srodtytul]
Pracodawcy muszą szczególnie uważać na nowelizację [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=824E0DAA30D4C693D9036CBF80603746?id=173274]ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (DzU nr 92, poz. 879 ze zm.)[/link].
Zagwarantowała ona m.in. kierowcy będącemu w podróży służbowej wypłatę diet na zasadach określonych w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AE89BF528781D2C42167CAF23691862B?id=76037]kodeksie pracy[/link].
Warunki wypłaty należności za podróż służbową kierowcy oraz jej wysokość określają układy zbiorowe pracy lub regulaminy pracy czy wynagradzania u pracodawców.
W związku z uchwałą składu siedmiu sędziów [b]Sądu Najwyższego z 19 listopada 2008 r. (II PZP 11/08) [/b]pracownicy zatrudnieni jako kierowcy zostali pozbawieni świadczeń z tytułu podróży w zakresie umówionej pracy.
SN uznał bowiem, że podróżowanie jest normalnym wykonywaniem przez szoferów pracowniczych obowiązków, a nie podróżą o charakterze incydentalnym, krótkotrwałym, odbywaną po to, aby wykonać wyznaczone zadanie. Kierowcy wykonujący przewozy drogowe nie mogą więc otrzymywać diet na zasadach określonych w kodeksie pracy.
Tymczasem praca kierowców polega na niemal stałym pobycie poza domem, zwłaszcza gdy wykonują przewozy międzynarodowe. Wpływa to na podwyższenie kosztów socjalnych, w tym wydatków na utrzymanie (posiłki, noclegi).
Dlatego aby kierowcy, którzy są w permanentnej podróży, nie byli pozbawieni diet, nowelizacja ustawy zapewnia im świadczenia za delegację, jeśli wiążą się one z wykonywaniem zadania służbowego.
[srodtytul]Licencja na kołku[/srodtytul]
Przewoźnikom będzie też łatwiej prowadzić biznes. Dodane art. 14a i art. 15 ust. 2b ustawy o transporcie pozwalają na 12 miesięcy zawiesić wykonywanie tej działalności gospodarczej bez utraty uprawnień (licencji).
Przedsiębiorcy nie muszą też ponosić dodatkowych kosztów za ponowne uzyskanie dokumentów potrzebnych do wykonywania tego biznesu.
Zawieszając wykonywanie transportu, przewoźnik musi w ciągu 14 dni od dnia, w którym rozpoczyna się ten okres:
- zawiadomić organ, który udzielił licencji, o zawieszeniu wykonywania transportu drogowego, a w nim podaje
– okres, na który zawiesza wykonywanie transportu drogowego i
– liczbę wypisów z licencji odpowiadającą liczbie pojazdów samochodowych, którymi zaprzestaje wykonywania przewozów drogowych
– w razie częściowego zawieszenia wykonywania transportu drogowego;
- zwrócić do organu, który udzielił licencji
– wszystkie wypisy z licencji, gdy zawiesza wykonywanie transportu drogowego w całości,
– wypisy z licencji odpowiadające liczbie pojazdów samochodowych, którymi zaprzestaje wykonywania przewozów drogowych, jeśli częściowo ogranicza działalność.
[srodtytul]Kabotaż pod kontrolą[/srodtytul]
Dodany art. 28a ustawy o transporcie zobowiązuje zagranicznego przewoźnika, aby uzyskał zezwolenie najpóźniej przed wjazdem do Polski. Zapewni to lepszą kontrolę przewoźników spoza UE.
Nowe będą też regulacje o przewozach kabotażowych, czyli wykonywanych pojazdem zarejestrowanym w innym państwie lub przez przedsiębiorstwo zarejestrowane w innym państwie niż wykonywana usługa. Przykładowo pojazd jest zarejestrowany w Niemczech, a towary lub osoby przewozi w Polsce.
Od przyszłego roku w transporcie drogowym rzeczy będą obowiązywały w całej UE jednolite zasady wynikające ze zmiany przepisów wspólnotowych.
Zgodnie z nowym art. 29a ustawy o transporcie przewóz kabotażowy bez zezwolenia, na podstawie umowy międzynarodowej, może być wykonywany wyłącznie samochodem, z którego całkowicie albo częściowo rozładowano rzeczy przywiezione z zagranicy do Polski.
Nowe regulacje mają ułatwić kontrolę kabotażu w Polsce przez upoważnione służby i wyeliminować nieuczciwą konkurencję firm zagranicznych.
[ramka][b]Wyższe kary[/b]
Już za kilka dni wyższa będzie kara za wykonywanie międzynarodowego przewozu rzeczy bez wymaganego zezwolenia. Może sięgnąć 10 tys. zł zamiast dotychczasowych 8 tys. zł.
Ponadto wykonywanie kabotażu w Polsce niezgodnie z warunkami tych przewozów ma kosztować 12 tys. zł.
Zapewne zdyscyplinuje to niesolidne firmy wykonujące u nas taki biznes.[/ramka]