Zapewnienie lepszego dostępu i większego wykorzystania technologii informacyjnych i komunikacyjnych jest podstawowym celem działania 4.3 „E-technologie dla przedsiębiorstw”. Wspierane będą z niego inwestycje mające na celu świadczenie usług online przy wykorzystaniu nowoczesnych narzędzi ICT (Internet, telekomunikacja).
Chodzi m.in. o e-handel, e-usługi, e-szkolenia, e-edukację oraz tworzenie sieci.
Ponadto na grant mają także szansę przedsięwzięcia techniczne i organizacyjne, których efektem będzie realizacja procesów biznesowych w formie elektronicznej (tzw. business to business: B2B).
Na dofinansowanie takich projektów władze wojewódzkie przeznaczyły 25 mln zł.
[srodtytul]Duże firmy bez szans[/srodtytul]
O wsparcie mogą się ubiegać wyłącznie firmy zaliczane do sektora mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw.
Chodzi zatem o te, w których zatrudnienie nie przekracza 249 osób, a obroty i suma aktywów nie są wyższe od wyznaczonych limitów (odpowiednio 50 mln euro i 43 mln euro). Jednak to nie wszystkie warunki.
Mikro- i małe firmy muszą dodatkowo wykazać, że działają na rynku ponad 12 miesięcy – wsparcie nie obejmie tych dopiero co zarejestrowanych.
Natomiast ograniczenie to nie obejmuje instytucji średniej wielkości.
Przypomnijmy, że do odróżnienia małych firm od średnich także stosuje się kryteria liczby pracowników i danych finansowych. I tak średnią firmą będzie taka, która zatrudnia co najmniej 50 pracowników, a jej roczny obrót i/lub roczny bilans wynoszą co najmniej 10 mln euro.
Automatycznie firma znajdująca się chociażby minimalnie poniżej tych limitów będzie firmą małą (albo mikrofirmą).
Dlaczego wprowadzono taki podział? Ponieważ inny program („Innowacyjna gospodarka”, działanie 8.1) oferuje podobne wsparcie. Jednak dla odmiany tam po dotacje mają prawo startować wyłącznie mikro- i małe przedsiębiorstwa, które działają na rynku nie dłużej niż 12 miesięcy.
Natomiast średnie firmy w ogóle nie mają tam czego szukać (nie ma ich w grupie tzw. potencjalnych beneficjentów).
[srodtytul]Na co będą pieniądze[/srodtytul]
Unijne pieniądze z tego działania będą wspierać generalnie dwa typy projektów. Z jednej strony są to zakupy inwestycyjne oraz ich wdrożenie realizowane na potrzeby konkretnego przedsiębiorstwa.
Dzięki nim powinna nastąpić rozbudowa firmy, rozszerzenie prowadzonej działalności (dywersyfikacja), zwiększenie obrotów itd. Metoda ich osiągnięcia nie może być jednak dowolna.
Rozwój ma się wiązać z zastosowaniem technologii informatycznych i komunikacyjnych. Stąd właśnie na liście przykładowych projektów wymieniany jest rozwój elektronicznego handlu, usług szkoleniowych lub edukacyjnych.
[ramka][b]Przykład[/b]
Mała firma zamierza rozszerzyć działalność poprzez stworzenie własnego sklepu internetowego.
Do tej pory prowadziła sprzedaż wyłącznie w tradycyjny sposób. Klienci mieli wprawdzie dostęp do witryny WWW, na której mogli się zapoznać z ofertą, ale bez szansy złożenia elektronicznego zamówienia.
Dostrzegając korzyści ze zwiększającej się liczby użytkowników Internetu i rosnącej liczby transakcji online, firma ma nadzieję na zwiększenie obrotów.
Jednocześnie nie zamierza rezygnować z tradycyjnego sklepu. Sprzedaż online ma być na razie tylko uzupełnieniem sprzedaży osobistej.[/ramka]
Druga kategoria projektów, które mają szansę na uzyskanie grantu, wiąże się z rozwojem powiązań sieciowych między niezależnymi firmami.
Chodzi tu zatem o wspieranie tzw. powiązań B2B (business to business), czyli przedsięwzięć technicznych i organizacyjnych, których efektem będzie realizacja procesów biznesowych w formie elektronicznej.
Tutaj jednak też jedna ważna uwaga. Takie powiązania mogą obejmować tylko dwie firmy.
[ramka][b]Przykład[/b]
Średnia firma od dłuższego czasu współpracuje z jedną hurtownią.
Jej przedstawiciel handlowy raz w tygodniu udaje się na miejsce, konfiguruje i składa zamówienie oraz weryfikuje proces realizacji poprzednich.
Dzięki wdrożeniu odpowiedniego oprogramowania firmy zyskują dostęp do części zasobów wewnętrznych sieci.
Teraz proces składania zamówień oraz ich konfiguracji (firma ma aktualną informację na temat zasobów magazynowych hurtowni) może się odbywać w sposób zdalny.
Firma ma też szanse na żywo śledzić proces realizacji takiego zamówienia i ewentualnie go modyfikować. Natomiast po stronie hurtowni automatycznie wystawiana jest faktura.[/ramka]
[srodtytul]Gdzie i kiedy[/srodtytul]
Wnioski o dofinansowanie będą przyjmowane do 26 marca.
Za organizację konkursu odpowiada bezpośrednio tzw. instytucja zarządzająca regionalnym programem operacyjnym, czyli urząd marszałkowski (nie jest to zatem Centrum Obsługi Przedsiębiorcy w Łodzi, jak to ma miejsce w przypadku innych działań kierowanych do firm).
Tym samym [b]wnioski o dofinansowanie należy dostarczyć do Głównego Punktu Informacyjnego RPO w urzędzie marszałkowskim w Łodzi, ul. Roosevelta 15 (90-056 Łódź)[/b].
O zachowaniu terminu decyduje data wpływu dokumentacji do urzędu.
Szczegółowe informacje o konkursie, w tym jego regulamin, zostały opublikowane na stronie [link=http://www.rpo.lodzkie.pl/wps/portal/rpo/]www.rpo.lodzkie.pl[/link].
Tam także, w zakładce „dokumenty”, znajdują się: tzw. uszczegółowienie programu, wytyczne w zakresie kwalifikowania wydatków oraz kryteria wyboru najlepszych projektów.
[ramka][b]Uwaga na pomoc publiczną[/b]
[b]W przypadku tego działania w grę mogą wchodzić różne regulacje dotyczące pomocy publicznej. W szczególności będą to: [/b]
- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=DD46EB46F659792B5F37C8805BAA9AD5?id=242145]rozporządzenie ministra rozwoju regionalnego z 11 października 2007 r. w sprawie udzielania regionalnej pomocy inwestycyjnej w ramach regionalnych programów operacyjnych (DzU nr 193, poz. 1399 ze zm.)[/link],
- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3B8373D066A101EFAB736F41B9FE3DFC?id=241199]rozporządzenie ministra rozwoju regionalnego z 2 października 2007 r. w sprawie udzielania pomocy de minimis w ramach regionalnych programów operacyjnych (DzU nr 185, poz. 1317)[/link].
Pierwsze przewiduje zróżnicowany poziom dotacji w zależności od wielkości firmy. Dla regionu łódzkiego wyjściowym poziomem jest 50 proc. Jednak w przypadku mikro- i małych przedsiębiorstw może on zostać zwiększony do 70 proc., a dla średnich firm do 60 proc.
W przypadku pomocy de minimis, biorąc pod uwagę wytyczne rozporządzenia oraz zapisy łódzkiego programu regionalnego, dotacja ma prawo finansować do 85 proc. tzw. wydatków kwalifikowanych.
Jednak jej maksymalna wysokość nie może przekroczyć równowartości 200 tys. euro (100 tys. euro dla firm działających w sektorze transportu).[/ramka]