Niemieckie rozporządzenie o opakowaniach nakłada bowiem na producentów obowiązek przystąpienia do tzw. dualnego systemu odbioru i odzysku opakowań, w których produkty wprowadzane są na rynek niemiecki.
Umowę (to ona jest zwana licencją) można podpisać z jednym z dziewięciu podmiotów uprawnionych do tego. Nie ma już bowiem obowiązku znakowania opakowań wyłącznie znanym u nas w kraju zielonym punktem (Der Grüne Punkt).
– Za wprowadzanie opakowań bez odpowiedniej licencji przedsiębiorca zapłaci 50 tys. euro kary – wyjaśnia Paweł Kwiatkowski z Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej. – Kara dotyczy każdego rodzaju opakowań wprowadzanych wraz z towarami na rynek.
[ramka][b]Przykład[/b]
Przedsiębiorstwo Najlepsze Ciasteczka sprzedaje w Niemczech krakersy, biszkopty i markizy.
Każde z nich używa opakowań jednostkowych.
Jeśli kontrolerzy zauważą, że firma nie podpisała umowy z jednym z tutejszych licencjonowanych podmiotów, to zapłaci 150 tys. euro kary (po 50 tys. euro za opakowania do każdego produktu).[/ramka]
Niemiecki system dualny przyjmuje kompleksowo za producenta wszelkie obowiązki wynikające z nowelizacji niemieckiego rozporządzenia. Nie ma możliwości spełnienia obowiązków we własnym zakresie.
– Jeżeli polska firma wprowadza produkt na rynek niemiecki, to właśnie ona ma obowiązek podpisać umowę licencyjną – informuje Paweł Kowalski.
– Nieważne jest przy tym, czy produkt trafia bezpośrednio na półkę czy do dystrybutora niemieckiego.
Przepisy te obowiązują już od roku.
– Ale niewiele polskich firm o nich wie i niepotrzebnie narażają się na wysokie kary – mówi Paweł Kwiatkowski.
Niemiecki organ nadzorujący przestrzeganie tych obowiązków, zwany Vollzugsbehörden, zapowiada wzmożone kontrole już od stycznia 2010 r.
Przepisy w wersji oryginalnej można przeczytać w rozporządzeniu „Verordnung über die Vermeidung und Verwertung von Verpackungsabfällen (Verpackungsverordnung – VerpackV) vom 21. August 1998 (BGBl. I S. 2379)”, zmienionym przez piątą nowelizację z 2 kwietnia 2008 r. (BGBl. I S. 531).
Dodatkowym obowiązkiem niektórych producentów jest składanie do 1 maja każdego roku oświadczenia o ilości oraz rodzaju wprowadzanych opakowań. Jest to wymagane w przypadku przekroczenia ustawowo przewidzianych progów.
Natomiast jeśli chodzi o opakowania zbiorcze i transportowe, nowelizacja rozporządzenia nic nie zmienia. W tym wypadku obowiązek uzyskania licencji leży po stronie odbiorcy, który sprzedaje produkt pod własną marką.