Wczoraj Polski Związek Faktorów opublikował dane dotyczące obrotów wyspecjalizowanych firm faktoringowych w 2009 r. Wynika z nich, że obroty 11 spółek wyniosły nieco ponad 30 mld zł. To mniej w porównaniu z 2008 r. o 8,5 proc.

– To nie jest znaczący spadek – uważa Mirosław Jakowiecki, szef PZF i prezes Pekao Faktoring. Choć jeszcze na początku 2009 r. oczekiwali wzrostu. – Nie spodziewaliśmy się jednak tak mocnego spadku obrotów naszych klientów – mówi Mirosław Jakowiecki. Poza tym istotny wpływ na branżę miało konserwatywne podejście ubezpieczycieli, którzy prowadzili bardziej konserwatywną politykę w zakresie ubezpieczenia obrotu handlowego, co ograniczało sprzedaż.

Wzrost odnotowały jednak banki oferujące faktoring. Z danych, które zebraliśmy od nich, wynika, że obroty ośmiu z nich wyniosły prawie 20 mld zł. W tej kwocie szacujemy jednak obroty Banku Millennium, znaczącego gracza, których wyjątkowo nie ujawnił, bo jest przed publiczną emisją akcji. To by oznaczało, że obroty tych instytucji wzrosły o blisko jedną piątą. Banki postawiły bowiem na faktoring jako bezpieczniejszy produkt finansowania przedsiębiorstw niż kredyt. W tym roku tę usługę chcą zaoferować m.in. BOŚ Bank i Alior Bank.

Łączna wartość wykupionych wierzytelności przez banki i wyspecjalizowane firmy wyniosła zatem ok. 50 mld zł. To zbliżona wartość do tej osiągniętej jeszcze rok wcześniej (49,3 mld zł).

Jak podał PZ, zmniejszyła się liczba ich klientów w ubiegłym roku, i to aż o ok. 400, do 1620. Wpływ na to ma m.in. bardziej konserwatywne podejście do ryzyka, a to oznaczało zaostrzenie procedur. Jak przyznaje Paweł Kacprzak, dyrektor ds. faktoringu w Raiffeisen Banku, pogarszająca się sytuacja przedsiębiorstw powodowała, że znacząco wzrosła liczba prób wyłudzenia środków od faktorów. Wśród branż korzystających z faktoringu znalazły się przede wszystkim dystrybucja stali, żywność, meble i produkty z drewna oraz hutnictwo.

Wśród faktorów wzrost odnotowały takie firmy jak Coface (awansował też na trzecią pozycję, wyprzedzając Polfactora wśród firm faktoringowych), Ifis Finance oraz Polfactor. W bankach zaś HSBC Bank, Kredyt Bank, Deutsche Bank PBC, Raiffeisen Bank oraz zapewne Bank Millennium.

Mirosław Jakowiecki spodziewa się, że w tym roku obroty firm faktoringowych będą zbliżone do ubiegłorocznych. Inni przedstawiciele branży są większymi optymistami i zakładają jej wzrost od kilku do 10 proc. Wzrost szacują też banki.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=k.ostrowska@rp.pl]k.ostrowska@rp.pl[/mail][/i]