Wymagania, jakie trzeba spełnić, by uzyskać taki dokument, wynikają z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=232414]ustawy o transporcie drogowym (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 125, poz. 874 ze. zm.). [/link]
[b]O licencję krajową trzeba wystąpić do starosty właściwego dla siedziby firmy. Międzynarodowe wydaje natomiast Biuro Obsługi Transportu Międzynarodowego (BOTM)[/b].
[srodtytul]Na wożenie rzeczy...[/srodtytul]
Licencję na transport drogowy rzeczy muszą mieć ci przewoźnicy, którzy wykorzystują pojazdy o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t, a swoją działalność wykonują zarobkowo (dla tych, którzy transportują swoje towary, niezbędne jest w takiej sytuacji zaświadczenie o przewozach na użytek własny).
Nie ma znaczenia, czy dysponują 50 nowoczesnymi ciągnikami siodłowymi z naczepami czy tylko jedną podniszczoną ciężarówką. Są dwa rodzaje takich licencji: na krajowy i na międzynarodowy transport drogowy rzeczy.
Licencja na transport międzynarodowy pozwala także na przewozy po drogach krajowych. Nie uprawnia natomiast do prowadzenia firmy spedycyjnej. Spedytorzy muszą mieć licencję na krajowy transport drogowy rzeczy.
Licencję wydaje się na określony czas. Generalnie nie można jej odstąpić komu innemu, od tej zasady są jednak wyjątki dotyczące spadkobierców. Zawsze jednak przedsiębiorca przejmujący licencjonowaną działalność transportową musi spełniać wymogi niezbędne do jej rozpoczęcia.
[srodtytul]... i osób[/srodtytul]
Przy zarobkowych przewozach ludzi nie ma znaczenia wielkość pojazdu. Licencję na krajowy lub międzynarodowy przewóz osób muszą mieć zarówno ci, którzy dysponują autokarami na kilkadziesiąt miejsc, jak i samochodami osobowymi.
Podobnie jak przy przewozach ciężarowych przynajmniej jedna z osób z zarządu firmy musi mieć certyfikat kompetencji zawodowych. Licencje wydaje się na okres od dwóch do 50 lat. Jest jednak wyjątek. Tej na międzynarodowy przewóz osób autobusem udziela się najdłużej na pięć lat – wynika to z przepisów unijnych.
Jeśli jest to pojazd mniejszy (nie więcej niż dziewięć osób łącznie z kierowcą), to takiej licencji – podobnie jak przy przewozie krajowym – udziela się na okres od dwóch do 50 lat.
[b]Uwaga![/b] Licencja na przewóz osób nie uprawnia do przewozów taksówką. Podobnie licencja na taksówkę nie upoważnia do przewozów osób innymi pojazdami niż taksówki.
[srodtytul]Spedytor też z licencją[/srodtytul]
Przepisy o transporcie drogowym obejmują także spedytorów. Muszą oni mieć licencje na krajowy transport drogowy rzeczy.
Dla firm spedycyjnych (czyli, zgodnie z ustawą o transporcie drogowym, wykonujących pośrednictwo przy przewozie rzeczy) nie ma znaczenia skala wykonywanej działalności. Nie ma też znaczenia, czy jest to transport krajowy czy międzynarodowy. Zabezpieczenie zawsze wynosi 50 tys. euro.
Natomiast licencja na międzynarodowy transport drogowy rzeczy nie pozwala na wykonywanie pośrednictwa przy przewozie rzeczy – ani krajowego, ani międzynarodowego.
Przedsiębiorcy, który zajmuje się zarówno krajowymi przewozami rzeczy, jak i spedycją, wystarczy jedna licencja na krajowy transport drogowy rzeczy. Musi mieć natomiast odrębne zabezpieczenia na poszczególne pojazdy i odrębne na działalność spedycyjną.
[b]Uwaga![/b] Licencja spedycyjna obowiązuje tylko tych przedsiębiorców, którzy zajmują się pośrednictwem przy przewozie rzeczy samochodami. Jeśli ktoś zajmuje się wyłącznie pośrednictwem kolejowym, morskim czy lotniczym, nie musi mieć licencji.
Licencja na krajowy transport drogowy, ale wyłącznie na spedycję, jest wydawana bez wypisów na poszczególne pojazdy, bo firma ich przecież nie ma. Żeby ją uzyskać, przedsiębiorca lub osoba z zarządu firmy musi mieć certyfikat kompetencji zawodowych na transport rzeczy.
Nie trzeba natomiast spełniać wymagań dotyczących zatrudnianych kierowców (bo spedytor ich nie zatrudnia) oraz praw do dysponowania pojazdem (bo spedytor nie musi ich mieć). Licencję wydaje się na okres od dwóch do 50 lat.
Natomiast przedsiębiorcy, którzy zajmują się transportem międzynarodowym, muszą mieć dwie licencje: dla przewozów – międzynarodową, dla działalności spedycyjnej – krajową.
[srodtytul]Bez zatargów z prawem[/srodtytul]
Nie każdy przedsiębiorca może uzyskać licencję. Przede wszystkim musi spełnić wymóg dobrej reputacji. To znaczy, że nie może być skazany prawomocnym wyrokiem za przestępstwa umyślne karne skarbowe, przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, mieniu, wiarygodności dokumentów lub środowisku, warunkom pracy i płacy albo innym przepisom dotyczącym wykonywania zawodu.
Nie może też być wydany wobec niego zakaz wykonywania działalności w zakresie transportu drogowego. Jeżeli jest to spółka, wymóg ten dotyczy członków zarządu, a także osób zarządzających spółką jawną bądź komandytową.
Ponadto przedsiębiorca samodzielnie wykonujący przewozy (jeżdżący pojazdem ciężarowym) oraz szoferzy w jego firmie muszą spełniać odpowiednie wymagania dla kierowców zgodnie z prawem o ruchu drogowym. Nie mogą także być skazani prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwa umyślne przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, mieniu, wiarygodności dokumentów lub środowisku.
[srodtytul]Najpierw certyfikat[/srodtytul]
Żeby firma uzyskała licencję, przynajmniej jedna osoba z jej zarządu lub osoba zarządzająca transportem musi mieć certyfikat kompetencji zawodowych. Certyfikaty wydaje Instytut Transportu Samochodowego w Warszawie. Szkolenia i egzaminy odbywają się w różnych miejscach w kraju.
[b]Lista ośrodków szkolących kandydatów na przewoźników jest dostępna na stronie internetowej [link=http://www.its.home.pl]www.its.home.pl[/link].[/b]
Wiedza niezbędna do zdania egzaminu jest dość obszerna. Oprócz zagadnień transportowych obejmuje wiele innych dziedzin – np. prawo cywilne (umowy, reklamacje, ubezpieczenia, odszkodowania, gwarancje), handlowe (łącznie z procedurami związanymi z upadłością firmy), pracy, finansowe (podatki, opłaty drogowe i szeroko pojęte kredyty, czyli też gwarancje, zastawy, poręczenia i leasing).
Niezbędna jest również znajomość organizacji i zarządzana firmą, w tym spraw związanych z rachunkowością, bilansem czy wdrażaniem nowoczesnych systemów zarządzania oraz negocjacjami handlowymi.
Kandydat do uzyskania certyfikatu musi się też wykazać znajomością przepisów branżowych. Dla wielu drobnych przedsiębiorców większość przepisów, których znajomość jest wymagana, to czysta teoria. Dlatego i oni, i członkowie zarządów przygotowują się zazwyczaj do uzyskania certyfikatów na specjalnych kursach.
O tym, co trzeba wiedzieć, żeby zdać egzamin, mówi [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=170900]rozporządzenie w sprawie uzyskiwania certyfikatów kompetencji zawodowych w transporcie drogowym (DzU z 2003 r. nr 176, poz. 1720 ze zm.)[/link].
[srodtytul]Niezbędne zabezpieczenie[/srodtytul]
Przedsiębiorca decydujący się na prowadzenie firmy transportowej musi też potwierdzić odpowiednią sytuację finansową.
[b]Zabezpieczenie wynosi:[/b]
- [b]9 tys. euro[/b] – na pierwszy pojazd przeznaczony do transportu drogowego,
- [b]5 tys. euro[/b] – na każdy następny pojazd samochodowy,
- [b]50 tys. euro[/b] – przy działalności spedycyjnej.
[ramka][b]Przykład [/b]
Juliusz Prędki prowadzi firmę transportową i posiada osiem pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t. Okazjonalnie zleca też przewozy innym firmom. Ma licencje transportową na krajowy przewóz rzeczy. Swoje zabezpieczenie wylicza następująco:
- na pierwszy pojazd – 9 tys. euro,
- na pozostałe siedem aut – 35 tys. euro,
- na spedycję – 50 tys. euro.
W sumie więc jego zabezpieczenie wyniesie 94 tys. euro.[/ramka]
Sytuację finansową zapewniającą podjęcie i prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie transportu drogowego potwierdza się:
- rocznym sprawozdaniem finansowym lub dokumentami potwierdzającymi,
- dysponowaniem środkami pieniężnymi w gotówce lub na rachunkach bankowych albo dostępnymi aktywami,
- posiadaniem akcji lub udziałów lub innych zbywalnych papierów wartościowych,
- udzieleniem gwarancji lub poręczeń bankowych,
- własnością nieruchomości.
Wartość euro przeliczana jest po średnim kursie NBP obowiązującym w ostatnim dniu poprzedniego roku.
[srodtytul]Co we wniosku[/srodtytul]
Przedsiębiorca, żeby dostać licencję, musi złożyć odpowiedni wniosek. Powinien on zawierać:
- oznaczenie przedsiębiorcy: nazwę, siedzibę, adres, PESEL/REGON, NIP, numer w rejestrze przedsiębiorców albo w ewidencji działalności gospodarczej,
- określenie obszaru wykonywania działalności transportowej,
- czas, na jaki ma być udzielona licencja,
- rodzaj i zakres wykonywania transportu (działalności spedycyjnej).
Licencja jest wydawana na firmę, a na każdy pojazd jest dodatkowo wypis z niej.
[ramka][b]Kiedy cofną uprawnienia[/b]
Firmom transportowym i spedycyjnym decyzję o cofnięciu licencji w zależności od rodzaju działalności wyda starosta (przewozy krajowe), minister ds. komunikacji, a w praktyce Biuro Obsługi Transportu Międzynarodowego (przewozy międzynarodowe), lub wójt, burmistrz czy prezydent miasta (taksówki).
Katalog przyczyn jest dość obszerny i precyzyjnie sformułowany. Przewoźnik może być pewien cofnięcia licencji nie tylko wtedy, gdy wydano wobec niego prawomocny zakaz wykonywania działalności lub gdy nie podjął jej w ciągu pół roku od wydania uprawnienia.
Stanie się tak bezapelacyjnie, gdy odstąpi papiery osobie trzeciej.
Utrata licencji grozi też wtedy, gdy ktoś rażąco naruszy jej warunki lub warunki wykonywania działalności przewozowej, a także gdy rażąco łamie przepisy dotyczące czasu pracy i kwalifikacji kierowców. Organ, który wydał licencję, cofa ją też, jeżeli przedsiębiorca zaprzestał wykonywania działalności na co najmniej pół roku.
Jednak w takich przypadkach poprzedza tę decyzję pisemnym ostrzeżeniem. Natomiast taksówkarz straci uprawnienia także wtedy, gdy zostanie złapany na fałszowaniu wskazań taksometru.
Z kolei spedytor pożegna się z działalnością, gdy zleci transport firmie bez uprawnień.
Są też sytuacje, w których urząd postąpi bardziej uznaniowo.
Licencję można bowiem cofnąć, gdy przedsiębiorca nie przedstawił w wyznaczonym terminie odpowiednich dokumentów, gdy rażąco naruszał przepisy dotyczące masy, nacisków na oś czy wymiaru pojazdu, a także gdy zalega ze zobowiązaniami wobec urzędów lub kontrahentów.
To samo dotyczy fałszowania danych z tachografów cyfrowych i analogowych.
[b]Uwaga![/b] Cofniętą licencję i wypisy z niej trzeba oddać w ciągu 14 dni. Kwestie odbierania licencji transportowcom reguluje art. 15 ustawy o transporcie drogowym.[/ramka]