Uprawnienia te nie przechodzą bowiem na kolejny rok kalendarzowy. Jeśli zatrudniony nie wykorzysta do końca grudnia ani urlopu na żądanie, ani dni rodzicielskich, to wymiar nagłych wakacji nie wzrośnie, a dwa dni na opiekę utraci.

Ale od 1 stycznia 2010 r. przysługują mu te przywileje w wysokości dla kolejnego, nowego roku kalendarzowego.

Od najbliższego poniedziałku do końca roku w większości firm pozostało tylko siedem dni pracy (21 – 23 i 28 – 31 grudnia). Na ogół Wigilia będzie wolna z racji rekompensowania zdublowanego w jednym dniu drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia i soboty, w którą na ogół nie organizuje się pracy z racji pięciodniowego tygodnia pracy (art. 130 § 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AE89BF528781D2C42167CAF23691862B?id=76037]kodeksu pracy[/link]).

[srodtytul]Nagłe wakacje[/srodtytul]

Każdemu zatrudnionemu z puli jego urlopu przysługują cztery dni na żądanie. W myśl art. 167[sup]2[/sup] k.p. może je wykorzystać w dowolnym terminie, a pracodawca nie ma prawa mu go odmówić. Szef musi więc liczyć się z tym, że podwładny nagle zażąda nawet czterech dni wakacji i może to być tuż przed świętami lub bezpośrednio po nich.

O swojej decyzji zatrudniony ma jednak poinformować najpóźniej w dniu rozpoczęcia tego wolnego. Zgodnie z [b]wyrokiem Sądu Najwyższego z 15 listopada 2006 r. (I PK 128/06)[/b] ma to zrobić przed startem swojej dniówki roboczej.

Przepisy nie określają, w jaki sposób pracownik ma wyrazić żądanie w tej sprawie. Nie trzeba nawet pisma (faksu). Żądanie urlopu wolno zgłosić szefowi ustnie, telefonicznie, e-mailem czy SMS. Ważne jest, aby go o tym skutecznie powiadomić, ale po powrocie do firmy pracownik wypisuje wniosek urlopowy (kartę urlopową) lub podpisuje się pod tymi dokumentami.

Jeśli zatrudniony nie wykorzysta w roku kalendarzowym czterech dni urlopu na żądanie lub skorzysta z mniejszej ich ilości, to pozostałe przechodzą na następny rok, ale już jako normalny urlop wypoczynkowy. W kolejnym roku kalendarzowym podwładny ma prawo do nowego, czterodniowego limitu urlopu na żądanie.

[srodtytul]Zwolnienie dla rodziców [/srodtytul]

Podobnie jest z wolnym na dziecko. Aż do ukończenia przez nie 14 lat wychowujący je pracownik ma prawo skorzystać z dwóch dni zwolnienia od pracy w ciągu roku kalendarzowego (art. 188 k.p.). To uprawnienie dotyczy zarówno matek, jak i ojców wychowujących przynajmniej jedno dziecko. Zachowują oni przy tym prawo do wynagrodzenia.

Dwa dni opieki w roku kalendarzowym przysługują bez względu na liczbę dzieci do 14 lat. Nie ma zatem znaczenia, czy rodzic wychowuje więcej potomków. Jeśli jednak w roku kalendarzowym nie wykorzysta tych dwóch dni lub wystąpi tylko o jeden dzień, to nie przechodzą one na następny rok kalendarzowy, tak jak np. urlop wypoczynkowy.

Limit zwolnienia od pracy z tego tytułu dotyczy tylko konkretnych 12 miesięcy. I w kolejnym roku pojawia się nowy, także dwudniowy wymiar rodzicielskiej opieki nad potomkiem.