Radzi Piotr Malinowski - radca prawny, partner w Kancelarii Malinowski, Płachta & Wspólnicy

Odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną z winy nieumyślnej uregulowana została w art. 114 – 119 kodeksu pracy. Należy pamiętać, że wina nieumyślna może polegać bądź na lekkomyślności – jeżeli pracownik bezpodstawnie przypuszcza, że nie wyrządzi szkody, bądź na niedbalstwie – kiedy nie przewiduje wyrządzenia szkody, choć powinien i mógł to przewidzieć. W takim razie ponosi odpowiedzialność za rzeczywiste straty i za normalne następstwa swojego działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. „Rzeczywista strata” oznacza tutaj uszczerbek poniesiony przez pracodawcę w mieniu, które należało do niego przed wyrządzeniem szkody.

Pracodawca, chcąc pociągnąć pracownika do odpowiedzialności materialnej, musi udowodnić okoliczności szkody i uzasadnić nimi odpowiedzialność sprawcy, czyli łącznie:

a) naruszenie obowiązków pracowniczych,

b) winę pracownika,

c) wysokość rzeczywistej straty,

d) normalny związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem pracownika a powstałą stratą.

Odszkodowanie określa się na podstawie wielkości straty. Nie może ono jednak przewyższyć kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody.

Taka ograniczona odpowiedzialność majątkowa dotyczy jednak sytuacji, gdy szkoda została wyrządzona przez pracownika w sposób nieumyślny, podczas czynności podejmowanych w interesie zakładu pracy, jak również w czasie czynności mających na celu interes pracownika, ale pozostających – ze względu na formy organizacyjne przedsiębiorstwa – w bezpośrednim związku ze świadczeniem pracy.

Warto zaznaczyć, że pracownik jest uwolniony od odpowiedzialności za szkodę w takiej części, w jakiej pracodawca lub inna osoba przyczynili się do jej powstania. Jeżeli natomiast szkodę wyrządziło kilku pracowników, każdy z nich ponosi odpowiedzialność proporcjonalnie do przyczynienia się do niej i do stopnia swojej winy.

Jeżeli nie jest możliwe ustalenie takich proporcji, to wszyscy pracownicy odpowiadają w częściach równych.

Do umyślnego spowodowania szkody (art. 122 k. p.) dochodzi, gdy pracownik skutki swojego postępowania obejmuje zamiarem bezpośrednim – chce, aby nastąpiły, lub ewentualnym – godzi się na ich powstanie. Konieczne jest przy tym także umyślne naruszenie obowiązków pracowniczych. Umyślne wyrządzenie szkody przez pracownika prowadzi do jego pełnej odpowiedzialności, co oznacza, że pracownik jest zobowiązany do naprawienia szkody w pełnej wysokości.

Zgodnie z przyjętą zasadą przez odpowiedzialność w pełnej wysokości rozumie się odpowiedzialność w granicach rzeczywistej straty i utraconych korzyści (teza III powołanej w ustępie pierwszym uchwały SN). Jeżeli natomiast szkodę spowodowało kilku pracowników lub pracownik wraz z inną osobą, odpowiedzialność ich jest solidarna (teza IX powołanej w ustępie pierwszym uchwały SN) – inaczej niż przy odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną z winy nieumyślnej.

W sytuacji, w której pracownik podczas wykonywania swoich obowiązków wyrządzi szkodę osobie trzeciej, podmiotem zobowiązanym do jej naprawienia jest wyłącznie pracodawca. Przyjmuje się przy tym, że pracownik wyrządza szkodę przy wykonywaniu swych obowiązków pracowniczych wówczas, gdy pozostaje ona w normalnym funkcjonalnym związku przyczynowym z powierzonymi mu czynnościami, które podjął w ramach zadań związanych z działalnością danego zakładu.

Wyrządzenie szkody osobie trzeciej w innych okolicznościach, czyli jedynie przy sposobności zatrudnienia, nie zwalnia pracownika-sprawcy z obowiązku osobistego jej naprawienia.

Kiedy pracodawca naprawia szkodę osobie trzeciej, to nabywa wobec pracownika roszczenie regresowe o zwrot wypłaconego odszkodowania. Jeżeli odpowiedzialność ta dotyczy szkody wyrządzonej nieumyślnie, roszczenie regresowe pracodawcy wobec pracownika nie może przekroczyć kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu zdarzenia.

Jeżeli natomiast szkoda powstała z winy umyślnej pracownika, przyjmuje się, że pracownik ponosi odpowiedzialność osobistą wobec poszkodowanego. Wtedy pracodawca nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę.