Aktualizacja: 20.05.2018 07:53 Publikacja: 19.05.2018 18:00
Foto: Adobe Stock
- Pracuję w firmie ochroniarskiej. Od 24 lipca 2017 r. do 14 kwietnia br. przebywałem na zasiłku chorobowym (182 dni, L-4 + 3 miesiące zasiłku rehabilitacyjnego). Po badaniach przystąpiłem do pracy 17 kwietnia (7 – 7; 24 godz.). Wszystko było w porządku. Następną służbę wyznaczono mi na 19 kwietnia br. od godz. 7 na posterunku jednoosobowym. Ok. godz. 10 oddaliłem się za potrzebą (przy posterunku nie ma takiej możliwości). Kierownik zdecydował, że mam wykorzystać zaległy i bieżący urlop (68 dni, bo mam umiarkowany stopień niepełnosprawności). Podpisałem porozumienie, że po zakończeniu urlopu z 31 lipca 2018 r. umowa rozwiązuje się za porozumieniu stron. Po przeanalizowaniu sytuacji uważam nie muszę stracić tej pracy. Czy mam rację? – pyta czytelnik.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas