W przyszłym roku inwestorów czekają kolejne zmiany w procedurach budowlanych. W Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa trwają prace nad projektem nowelizacji niektórych ustaw w związku z uproszczeniami procesu inwestycyjno-budowlanego. Część rozwiązań tego projektu jest doskonale znana z kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Ministerstwo postanowiło, że wprowadzi rozwiązania kodeksowe etapami. Chodzi o to, by stopniowo przyzwyczajać inwestorów do nowych rozwiązań. Sam kodeks ma wejść w życie za kilka lat.
Projekt przewiduje, że nie będzie wolno podważać ważności pozwolenia na budowę po upływie pięciu lub ośmiu lat liczonych od daty załatwienia końcowych formalności. W pierwszym przypadku chodzi o inwestycje kończące się zawiadomieniem o zakończeniu budowy, a w drugim – pozwoleniem na użytkowanie. Dla inwestycji celu publicznego okres ten skrócono do trzech lat, licząc od dnia, kiedy pozwolenie na budowę stało się ostateczne. Pod warunkiem jednak, że rozpoczęto już budowę. Dziś nie ma tego typu ograniczenia w czasie. Ważność pozwolenia korzystając z trybów nadzwyczajnych można podważyć nawet po wielu latach.